Aleatha

Pełna wersja: Pięknego wieczoru historia.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pięknego wieczoru historia.


Biały puch w złotym świetle latarni skrzył się wspaniale,
jedyne co mnie niepokoiło to pustka na niebie;
świetlistych gwiazd na nim nie było wcale.
Najwspanialszą odnalazłem dopiero gdy ujrzałem Ciebie.

Gwiazdy to latarnie które wskazują nam drogę gdy zabłądzimy.

Park jeszcze nigdy dla mnie nie wyglądał tak pięknie,
cały był skąpany w złocie i bieli;
i w Twoim głosie rozchodzącym się w noc wspaniale i dźwięcznie.
A my byliśmy sami. I chyba tylko Aniołowie nas widzieli.

Aniołowie byli wtedy w Tobie i we mnie.

W tej pięknej chwili chciałem trwać wiecznie,
ale trzeba było mi ruszać z powrotem;
a Ty spojrzałaś na mnie i zaproponowałaś uciesznie.
Pójdę z Tobą, mój miły. Mówiłaś pięknie i dźwięcznie, istnym ćwierkotem.

A ptaków w zimie nie widać zbyt dużo.

I wszystko było wspanialsze niż mógłbym sobie wyobrazić,
całe miasteczko promieniało zimą, ciepłem i Tobą;
Ty promieniałaś Miłością, jakiej słowami nie jestem w stanie wyrazić.
A ja nie mówiłem nic – jakbym był niemową.

I tylko cieszyłem się że jesteś. A Ty byłaś.

Na mostku przy stawie widzieliśmy się ostatni raz tego wieczoru,
i ja pierwsze słowa powiedziałem, ciche i banalne: jak tu pięknie;
pięknie bo zima, bo różowe lekko niebo na zachodzie, bo szumiąca woda?, tylko z pozoru.
Pięknem swoim zaczarowałaś wszystko inne by było pięknym, a ja piękno w tym wierszu
uwiecznię.

I tylko usta Twoje wciąż czuję.
Czternasty marzec 2013 roku.



Mam ogromną nadzieję, że Pawłowice za tydzień też będą tak piękne jak dziś.
Piękny Laugh Masz talent. Powinieneś był wysłać go na konkurs.
Jest cudowny! I zgadzam się z Mandarynką Happy
Świetny : D
Zaczynam sobie uświadamiać, że mało kto w naszym wieku mówi "Ej, obczaj jaki wiersz napisałem" <3
Nalfein - rofl Laugh
Świetny... i wreszcie go przeczytałam ^^