Aleatha

Pełna wersja: Legenda o muzyku
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Utwór pt. "Wysoka Góra i Płynąca Rzeka" został skomponowany przez znanego muzyka Yu Boya w czasach Walczących Królestw w latach 475 - 221 p.n.e..

Z tą melodią wiązała się popularna legenda. Otóż za czasów Walczących Królestw znany muzyk Yu Boya, pochodzący z Królestwa Chu, mieszkał w Królestwie Jin. Pewnego razu na polecenie księcia z królestwa Jin Yu Boya złożył wizytę w królestwie Chu, przy okazji odwiedzając swoją rodzinną gminę.

Przebywał on w domu podczas Święta Księżycowego. Pewnego dnia wieczorem statek, na którego pokładzie siedział Yu Boya, zatrzymał się przy brzegu rzeki Hanyang. Podziwiając piękno księżycowej nocy Yu Boya zaczął grać lekko na instrumencie Yaoqin. Nagle zauważył, że ktoś podsłuchuje. Wysłał służącego, by sprawdził kto. Okazało się, że słuchaczem był cieśla. Yu Boya zapytał go, czy zrozumiał on grę. Cieśla odpowiedział, że tak. Yu Boya grał patrząc na daleką, wysoką górę, według cieśli wydobywana melodia miała potwierdzać wielki talent Yu podobny do wysokości góry. Yu Boya grał dalej patrząc na rzekę i wtedy cieśla powiedział, że melodia teraz przedstawia twórczy umysł mistrza, który można porównać do płynącej
rzeki. Interpretacja cieśli bardzo podobała się Yu Boya więc powiedział do niego, że jest jego prawdziwym przyjacielem. Zhong Ziqi, bo takie imię nosił cieśla, rozmawiał z mistrzem przez całą noc na statku. Rano podczas pożegnania Yu Boya obiecał, że w następnym roku wróci do Królestwa Chu i z pewnością odwiedzi Zhong Ziqi.

Następnego roku gdy Yu Boya odwiedził dom Zhong Ziqi, czekał na niego cały dzień, jednakże nie ujrzał swego przyjaciela Zhong Ziqi. W końcu dowiedział się, że ten umarł. Yu Boya w wielkim bólu udał się na cmentarz i nad grobem Zhong Ziqi zagrał dla niego ostatnią melodię. Potem zniszczył instrument. Postanowił przestać grać na tym instrumencie, z powodu straty swojego najserdeczniejszego przyjaciela. Na świecie nie było już żadnego człowieka, który rozumiał jego muzykę.

Na podstawie tej legendy powstało chińskie przysłowie : Gao Shan ( wysoka góra) Liu Shui (Płynąca rzeka), oznaczające głęboką przyjaźń.
Lubie czytac rozne legendy sa bardzo interesujace i ciekawe. Legende, ktora napisalas tez ma to "cos" swoj urok oraz tzw.. czar..mozna sie zniej wiele dowiedziec tylko szkoda, ze ostatni raz zagral na grobie swojego przyjaciela zniszyl instrument i juz nigdy wiecej na nim nie zagral twierdzac, ze nikt juz nie zrozumie jego muzyki to troche smutne odczuwam to tak jakby gral dla wszystkich a jednak tak naprawde czul sie nie dowartosciowany czegos mu brakowalo...a potem kiedy spotkal tego ciesle, ktory odrazu zrozumial tresc jego muzyki oraz jej przeslanie poczul sie calkowicie spelniony...