06-05-2013, 10:41 PM
Witajcie!
Zastanawiała mnie zawsze jedna kwestia - elfowie, czy elfy? Ja sam preferuję formę elfowie, z paru powodów:
- przede wszystkim Tolkien - to on pierwszy pisał elves i dwarves z tego co wiem, nie elfs i dwarfs.
- Dwarfs - krasnoludki, skrzaty ogrodowe, dwarves - krasnoludy lub właśnie krasnoludowie, żeby trzymać się reguły - brzmi to na rasę bardziej humanoidalną, spersonifikowaną. Dwarfs to dla mnie bajkowe stworki, krasnoludki.
- Elfs - elfy?, elves - elfowie; myślę, że wiadomo o co chodzi. Jeśli więc dwarfs kojarzy mi się z krasnoludkami, to o elfs mogę powiedzieć śmiało: elfy. Te takie małe ze skrzydełkami, z Piotrusia Pana. Elves? Elfowie - Ci dumni, dostojni i piękni.
- Dodajmy jeszcze coś, co pewnie w ogóle jest niepoprawne, ale ja to tak odbieram - mamy wolves, nie wolfs. W języku polskim mówiono kiedyś wilcy, teraz są wilki. To coś jakby wyraz szacunku?
- Jeszcze tylko jeden wyraz z tą końcówką - thieves, nie thiefs, dlatego, że to ludzie.
- Maria Skibniewska też tak tłumaczyła - elfowie zamiast elfy, krasnoludy zamiast krasnoludki. Myślę, że to właśnie jest najlepszym wyjściem i przy tym się upieram.
Największą podpowiedzią w tym jest dla mnie właśnie elves i dwarves Tolkiena, oraz zgrubienie Skibniewskiej A wy? Co powiecie, jaką wersję wolicie? Zachęcam.
Zastanawiała mnie zawsze jedna kwestia - elfowie, czy elfy? Ja sam preferuję formę elfowie, z paru powodów:
- przede wszystkim Tolkien - to on pierwszy pisał elves i dwarves z tego co wiem, nie elfs i dwarfs.
- Dwarfs - krasnoludki, skrzaty ogrodowe, dwarves - krasnoludy lub właśnie krasnoludowie, żeby trzymać się reguły - brzmi to na rasę bardziej humanoidalną, spersonifikowaną. Dwarfs to dla mnie bajkowe stworki, krasnoludki.
- Elfs - elfy?, elves - elfowie; myślę, że wiadomo o co chodzi. Jeśli więc dwarfs kojarzy mi się z krasnoludkami, to o elfs mogę powiedzieć śmiało: elfy. Te takie małe ze skrzydełkami, z Piotrusia Pana. Elves? Elfowie - Ci dumni, dostojni i piękni.
- Dodajmy jeszcze coś, co pewnie w ogóle jest niepoprawne, ale ja to tak odbieram - mamy wolves, nie wolfs. W języku polskim mówiono kiedyś wilcy, teraz są wilki. To coś jakby wyraz szacunku?
- Jeszcze tylko jeden wyraz z tą końcówką - thieves, nie thiefs, dlatego, że to ludzie.
- Maria Skibniewska też tak tłumaczyła - elfowie zamiast elfy, krasnoludy zamiast krasnoludki. Myślę, że to właśnie jest najlepszym wyjściem i przy tym się upieram.
Największą podpowiedzią w tym jest dla mnie właśnie elves i dwarves Tolkiena, oraz zgrubienie Skibniewskiej A wy? Co powiecie, jaką wersję wolicie? Zachęcam.