Aleatha

Pełna wersja: Gdy na słowa jest za późno...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ideał, jakże on piekny,
Ideał, jam zawsze mu wierny,
Jest blisko, słynie z cierpliwości,
Gdyż kochałem, z czasów mej młodości,
Powrotnie zło, cierniem pokryte,
Ponownie blask, przez uczucie rozmyte,
Jestem tu, lecz brak odpowiedzi,
Chcę powiedzieć wszystko, jak na spowiedzi.
Mroczne obawy nad bagnem się snują,
a cała odwaga do trumny zawędruje,
Bladość, choć pełnia kolorów,
W sercu korytarzach drga szelest Twych kroków,
Lecz... gdy mgła powiewa wieczorami,
W ciemnych uliczkach serca Twego bramy,
zamkniętej.
Choć zza chmury wychynęła szara wydmuszka,
Nawet jeśli to kłamstwo, czy winna jest ..?


O co proszę? O to, by każdy kto chce dokończyć ostatnie zdanie w wierszu, niech powie je sobie na głos, ale niech nie pisze go tutaj.
Jako założyciel wątku pozwalam sobie na usuwanie takowych postów.
Dziękuję, miłej lektury (tak, czytasz to właśnie po przeczytaniu wiersza, wiem, genialny jestem.)
Czy winna jest piwa puszka, daaamn. Jeszcze łatwiej byłoby się domyślać, gdyby tam był właśnie rym odpowiadający imieniu Happy
Zią, puszka piwa bywa zdradliwa, a musisz pomyśleć, ew. mnie skarcić Laugh
Rety, ja mam problem z Twoją poezją, serio Tongue
Nie powiem, co mi tam pasuje... a pasuje mi tylko jedno, co ma rzeczywiście sens. Zdrobnienie...
Ja jestem dziwny wiem, przecież daaaaa ;_;, ale co jest w niej nie tak? Pewnie to, że piszę o tej tematyce, jo?
Nie, nie powiedziałem przecież, że jest dziwna Blink Nie wkładaj tych słów w moje usta. Ja tylko mówię, że mam z nią problem, to wszystko. Ale uargumentować tego nie potrafię... nie ogarniam zwyczajnie Happy Nie przejmuj się. To, że do mnie to nie dociera, to żaden problem. Inni mogą się nią zachwycać, a o to właśnie chodzi. Nie uszczęśliwisz wszystkich Happy
Nie chcę tylko, by moja poezja była, hm... bezpośrednia, tylko by każdy zastanowił się nad słowami w niej zawartymi, lecz niestety wychodzi to tak, że taka osoba musi mnie dośc dobrze znać Happy
To może spróbuj pisać mniej osobiście, bo nie wszyscy znają Ciebie tak, jak Ty sam. Możesz spróbować być bardziej bezpośredni właśnie, a jak to Ci nie będzie odpowiadać, to dalej będziesz pisać prywatne wiersze Laugh Ja nie mam nic przeciwko nim. Ja zwyczajnie nie jestem dobrym odbiorcą tej poezji, ale zawsze chętnie poczytam Laugh