Aleatha

Pełna wersja: Jak to z Cieniem łącząc się doznałem światłości
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jak to z Cieniem łącząc się doznałem światłości

(Wieczór był zawsze pełen różnych rozterek,
lecz smutków i strapień było już zbyt wiele.
Przeniosłem się w krainę gdzie Łucznik żyje;
ruszyłem z nadzieją, że deszcz winy zmyje;
poszedłem zbłąkany w mej duszy ostępy,
by być czystym, zmarzniętym i przemokniętym.
Otuchy niosąc ze sobą mały zapas,
znalazłem miejsce - próżno szukać na mapach)

Patrzcie, tu zdarzy się dla mnie wcale dużo:
to kres mej ucieczki przed ogromną burzą,
to kres mej ucieczki przed straszliwym smutkiem,
to kres mej ucieczki przed byciem wyrzutkiem.
(Myśl zaraz okropna zdołała mnie strwożyć)
A jeśli zbyt późno by walkę zakończyć?

(a Łucznik opuścił swą złotą krainę,
szedł za mną w noc straszną – ciemną dnia ruinę;
i rzekł do mnie,jakby do siebie samego:

Bracie, rzec Ci coś muszę - patrz Cienia swego,
tak jest - spotkać się z nim przecież kiedyś trzeba;
walcząc jednak folgujesz swoim słabościom.
Udziel mu trochę Twego własnego nieba:
tedy złączysz się nie z Cieniem, a ze Światłością.

(Za radą poszedłem co dał mi Myśliwy:
wstąpiłem bez lęku w tę noc najczarniejszą.
Bogatszy o Cień mój i Światłość największą,
wróciłem czem prędzej do domu szczęśliwy)


9 październik 2013r.
10 październik 2013r. - edycja zwrotki Łucznika i rozszerzenie ostatniej strofy


nieudolna próba naśladownictwa motywu Cienia stworzonego przez Ursulę Le Guin Smile
Tam zaraz nieudolna. Nie bądź taki skromny. Bardzo ładny, trafny utwór. Dynamiczny w swym rytmie, ciekawy w treści. Jako najmocniejszy punkt widzę jego środek. Możliwe, że występuje problem ze zbalansowaniem, bo koniec nieco spuszcza z tonu, ale z drugiej strony przepięknie zbudowałeś strofy. Słownictwo jest mocnym argumentem tego wiersza, jak i metafory. Świetnie się czyta. Koniec zachwytów Big Grin
Świetny. Aż przypomniało mi się jak kiedyś oglądałam Czarnoksiężnika z Archipelagu xD
Dziękuję za opinie, chociaż nadal jestem zdania, że nie potrafiłem tak dobrze oddać motywu własnego Cienia który przestawiła Ursula K. Le Guin Happy

@Hamish - rozbudowałem trochę ostatnią strofę oraz poprawiłem znacznie kwestię Mata.
Genialne Mat! Po prostu nadal nie umiem się nadziwić Twojemu językowi: jest po prostu epicki. Dodatkowo wiersz bogaty w zastanawiającą oraz ciekawą treść, w róóżne róóżne środki językowe, więc czyta się bardzo fajnie i naprawdę przyjemnie. Happy Jestem z Ciebie dumna, tylko tak dalej! Tongue
Gratulacje.Napisałeś rewelacyjny wiersz, podoba mi się głòwnie dla tego, że ma w sobie to coś, ma "głębię"