Aleatha

Każdy z nas ma ulubiony film, może nawet kilka, w każdym razie nie wszystkie fragmenty nas zadowalają, a inne wręcz przeciwnie. Tworzę ten wątek, abyśmy mogli podzielić się ze sobą nawzajem swoimi ulubionymi fragmentami filmów. Możecie tu wrzucać sceny, które Was wzruszają, śmieszą, wprowadzają w osłupienie lub wywołują inne emocje. Po umieszczeniu jej w tym wątku, proszę, aby każdy w minimum dwóch zdaniach wytłumaczył innym, dlaczego akurat wybrał ten fragment i podał tytuł filmu, z którego pochodzi.

Na początek chciałabym dodać fragment filmu "Step Up 4 Revolution", ponieważ zachwycił mnie. Jestem pod wrażeniem tego, że ktoś potrafi tak tańczyć i wymyślić taką scenę, stroje, scenografię i wiele innych szczegółów.

Co ci ludzie potrafią wyprawiać ze swoimi ciałami... niesamowite!

Najpiękniejsza chwila... z Truman Show.

A uzasadnienie Hamishu? Dlaczego ten, a nie inny wybrałeś fragment?

Fragmentu Hamisha nie chcę oglądać, bo to zakończenie filmu, który dopiero będę oglądał Ja nie potrafię wybrać najpiękniejszej sceny. Jest ich naprawdę zbyt wiele - choć teraz na myśl przychodzi mi ta.

CHODZI MI O SŁOWA JASKRA PO 36m 55s



Nie zabija się legendy... Mimo, że cały serial jest po prostu słaby, to gra Zamachowskiego to coś pięknego. To w jaki sposób wypowiedział te słowa, z takim żalem... Łapie za serce.

Oprócz tej jest jeszcze Żebrowski w Ogniem i Mieczem na wieść o spaleniu Rozłóg przez Bohuna. Widać wtedy nieopisany żal ale i pustkę na twarzy Skrzetuskiego - doprawdy godna uwagi scena, nie potrafię jednak znaleźć jej nigdzie w internecie