Aleatha

Pełna wersja: O gwiazdach, których nie ma
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Napisałam kiedyś wiersz
o gwiazdach -
- opowiadał o przyjaźni.
Dla niej przecież
nasze gwiazdy,
miały świecić jaśniej.

Dziś gwiazd nie ma
rzec nie mogę -
- przyjacielu mój jedyny.
Czarne niebo,
złota łuna - ogień
trawi dawny świat.
Zawiera w sobie masę emocji, dobrze ukrytych i dający do myślenia - gratuluję pomysłu, Stokrotko.
Te uczucie obce mi nie jest, no niestety ;_;
Mimo wszystko rozumiem, odbieram i doceniam, a co najważniejsze podziwiam Happy
Miejmy nadzieję, że Ci co nas skrzywdzili - nawrócą się, a szczęście które zanikło znów powróci, w to wierzmy ^^