11-20-2013, 07:57 AM
Ten tekst, nawet ja interpretuję na kilka sposobów, naprawdę był pisany na podstawie snu, przez co jest mało rymów xD
Sen o Mishell
Miałem sen, krótki sen
Tam gdzie skończył się dzień
Pojawił się nagle mój sen
Śniłem o małej Mishell
I wiesz co? Uratowałem ją
I przepraszam, że ci to mówię
Ale przez ten sen, każda noc
I każdy dzień, będzie jak grom
Bo uratowałem ją!
Krok stawiony w otchłani
Kraina za górami
Bajka w myślach
Jezioro myśli
Znamienia na ciele
Błogosławione przekleństwa
Zniewoleni na wolności
I wolni na uwięzi
Umysł ponad wszystko
Totalna abstrakcja
Wykrzywiona rzeczywistość
I ta jedna myśl
Że kiedy już do domu dotrę
Spokojnie zasnę, ale
Przecież to jest sen!
I muszę wam to powiedzieć, że
Ref.
Miałem sen, krótki sen
Tam gdzie skończył się dzień
Pojawił się nagle mój sen
Śniłem o małej Mishell
I wiesz co? Uratowałem ją
I przepraszam, że ci to mówię
Ale przez ten sen, każda noc
I każdy dzień, będzie jak grom
Bo uratowałem ją!
Jedna obietnica
Śpiew wiatru na ulicach
Te wszystkie rzeczy
Które mnie otaczają
Muszę się angażować
Bez tego sensu nie mają
A jednak jedna myśl
Że ciągle coś jeszcze jest
Droga wędrowca
Wiele upadków
Promienie słońca
Sterty śnieżnych płatków
Zwolniony oddech
Gdy robisz krok w otchłani
Twój instynkt zagasa
Wśród szarych mas
Ref.
Miałem sen, krótki sen
Tam gdzie skończył się dzień
Pojawił się nagle mój sen
Śniłem o małej Mishell
I wiesz co? Uratowałem ją
I przepraszam, że ci to mówię
Ale przez ten sen, każda noc
I każdy dzień, będzie jak grom
Bo uratowałem ją!
Kartka papieru
Zapisana życiem
Złotym piórem euforii
I tuszem naszego losu
Trzymają ją złote anioły
Czujesz ich bliskość
Twoja wiara jest silna
Silniejsza niż rzeczywistość
Czy osoby to tylko ułuda?
Czy my jesteśmy prawdziwi?
Dowiedzieć się nam nie uda
Ale musimy być sprawiedliwi
Więc kiedy zrobisz krok w otchłań
Ja zawsze podam ci rękę
Bo gdy kogoś ratujemy
Każdy dzień jest jak grom
Ref.
Sen o Mishell
Miałem sen, krótki sen
Tam gdzie skończył się dzień
Pojawił się nagle mój sen
Śniłem o małej Mishell
I wiesz co? Uratowałem ją
I przepraszam, że ci to mówię
Ale przez ten sen, każda noc
I każdy dzień, będzie jak grom
Bo uratowałem ją!
Krok stawiony w otchłani
Kraina za górami
Bajka w myślach
Jezioro myśli
Znamienia na ciele
Błogosławione przekleństwa
Zniewoleni na wolności
I wolni na uwięzi
Umysł ponad wszystko
Totalna abstrakcja
Wykrzywiona rzeczywistość
I ta jedna myśl
Że kiedy już do domu dotrę
Spokojnie zasnę, ale
Przecież to jest sen!
I muszę wam to powiedzieć, że
Ref.
Miałem sen, krótki sen
Tam gdzie skończył się dzień
Pojawił się nagle mój sen
Śniłem o małej Mishell
I wiesz co? Uratowałem ją
I przepraszam, że ci to mówię
Ale przez ten sen, każda noc
I każdy dzień, będzie jak grom
Bo uratowałem ją!
Jedna obietnica
Śpiew wiatru na ulicach
Te wszystkie rzeczy
Które mnie otaczają
Muszę się angażować
Bez tego sensu nie mają
A jednak jedna myśl
Że ciągle coś jeszcze jest
Droga wędrowca
Wiele upadków
Promienie słońca
Sterty śnieżnych płatków
Zwolniony oddech
Gdy robisz krok w otchłani
Twój instynkt zagasa
Wśród szarych mas
Ref.
Miałem sen, krótki sen
Tam gdzie skończył się dzień
Pojawił się nagle mój sen
Śniłem o małej Mishell
I wiesz co? Uratowałem ją
I przepraszam, że ci to mówię
Ale przez ten sen, każda noc
I każdy dzień, będzie jak grom
Bo uratowałem ją!
Kartka papieru
Zapisana życiem
Złotym piórem euforii
I tuszem naszego losu
Trzymają ją złote anioły
Czujesz ich bliskość
Twoja wiara jest silna
Silniejsza niż rzeczywistość
Czy osoby to tylko ułuda?
Czy my jesteśmy prawdziwi?
Dowiedzieć się nam nie uda
Ale musimy być sprawiedliwi
Więc kiedy zrobisz krok w otchłań
Ja zawsze podam ci rękę
Bo gdy kogoś ratujemy
Każdy dzień jest jak grom
Ref.
