Aleatha

Pełna wersja: Słońce
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czuję się okropnie patrząc na Twe łzy.
Biegną po ładnej buzi niczym wściekłe psy.
Szpecą Twoją niedoceniną urodę,
Lecz nie bój się bo ja Cię obronię.

Otrę Twą twarz z nawet najmniejszej łzy
I w Twich kocich oczach znów zakwitną bzy.
Już więcej łez ronić nie będziesz, obiecuję.
Jeśli będzie trzeba, zwierze Bogu ofiaruję.

Niech Twe ręce załamanie nie będą już.
Zdmuchnij swe wspomnienia niczym wstrętny kurz.
Niech Twe nogi nieposłusznie podkurczone
Za powstanie zotaną solidnie wynagrodzone.

Uśmiechnij się proszę, bo on nie jest tego wart
Traktuje Cię niepoważnie, jak kiepski żart.
Nie warto szuać mu w Twym sercu miejsca cień,
Bo w końcu przeminie krótki życia dzień.
Musiałabyś poprawić błędy, wiem że dodany z tableta to się nie dziwię, ale brakuje literek. A poza tym, kurcze, idzie Ci coraz lepiej Happy
Świetnie Den! Happy Wiersz bardzo piękny i, oprócz kilku literówek, perfecto ^^
O ile dobrze to odebrałem jakiś pan bawi się sercem Twojej przyjaciółki(lub kogoś Ci bliskiego)! Paskudztwo! Smile Ale wiersz wręcz przeciwnie! Laugh
Pomimo braku literek i tak bardzo mi się podoba jest świetny. Musiało cię to sporo kosztować pracy i wysiłku szczegulnie te fajne rymy no coś pięknego Happy