Aleatha

Pełna wersja: Nóż
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czołem!
Chciałem się Wam pochwalić znaleziskiem mojego taty - przywiózł skądś stary sierpak Gerlach - ot taki nóż montersko-ogrodniczy. To ja sobie myślę - kurcze, przecież to stal Gerlacha, noże ze stali jakościowo lepszej niż tej, którą mają dzisiejsze noże. Nie ma to tamto, tatko, nóż już jest mój. No i zaczęło się odnawianie - tak wyglądał gdy go dostałem:
[Obrazek: ch4FdPn.jpg]
Zacząłem od jednej strony - wiadomo, papier ścierny i heja rękojeść Happy Zrobiłem też trochę z ostrzem, ale i tak nie jest jeszcze błyszczące tak, jak ma być Big Grin W pierwszej kolejności jednak rękojeść.
[Obrazek: 6iXUFs4.jpg]

Na dniach będą ją olejował, więc wrzucę fotkę z dalszej pracy nad kozikiem Big Grin
Wsumie jest bardzo fajny, ale niestety nie wrzuciłes dalszych zdiejc pracy nad kozikiem... A to wielka szkoda bo wygladalby ponad czasowo gdybys tylko dokonczyl nad nim prace, a moze juz dawno skonczyles? tylko zapomniales poprostu je dodac? No coz mowi sie trudno...
Lakier jeszcze nie wysechł pewnie.
Leży w w szufladzie xD Jak będę miał chwilę to się zabiorę za t Big Grin
Nóż odnowiony, korzystam z niego zawsze na gospodarstwie. Od tamtego czasu pozyskałem jeszcze dwa - jeden monterski, również firmy Gerlach, wykonany z dobrej jakościowo stali. Wyrzuciłem okładki, wyszlifowałem go, oczyściłem i służył mi zarówno na praktykach, jak i gospodarstwie. Ostatnio jednak nity obluzowały się i muszę je wymienić, rozebrawszy go uprzednio na części pierwsze. Drugi nóż to ten, którego zdjęcia wrzucam, a który zrobiłem niemalże samodzielnie. Piszę niemalże, bo spory wkład miał dziadek, który pokazał mi jak kłaść szlif (który nota bene i tak zepsułem po całości). Wykonany był z płaskownika, który niegdyś miał formę piły trakowej - stal 2,5mm z tego co pamiętam, nie mam niestety w domu suwmiarki, żeby sprawdzić. Przekładka z aluminium, drewno to bodajże jesion, nie jestem pewien. Diablom jest niezadowolony - pracowałem na szlifierce, co sprawiło, że niestety, ale nie zadbawszy o chłodzenie materiału spaliłem go w niektórych miejscach, co sprawiło, że musiałem zeszlifować nóż w paru miejscach. Następnym razem gdy dorwę płaskownik, zamierzam całość pracy wykonać pilnikiem - będzie to o wiele bardziej precyzyjne.

[Obrazek: Cvqv9KY.jpg]

[Obrazek: ytKcWbB.jpg]

Jeśli chodzi o literę "A", napis wytrawiony został roztworem soli w wodzie i ładowarką do telefonu, z powodzeniem można jednak użyć zasilania prostownikiem samochodowym, należy brać jednak pod uwagę większy amperaż i szybsze wytrawienie. Pracuję jeszcze nad wypracowaniem sobie wzoru - póki co wydrapuję go w lakierze do paznokci, co sprawia, że za każdym razem jest inny. Kiedyś ozdobiłem w ten sposób zwykły nóż kuchenny, i wydaje mi się, że tamta litera była nieco ładniejsza.

[Obrazek: 5LflcyQ.jpg]
Kurcze, wygląda to na tych zdjęciach bardzo profesjonalnie, o ile może to ocenić moje w 100% amatorskie oko Smile
A co do literek, to mi podoba się bardziej ta z pierwszego zdjęcia.