Aleatha

Pełna wersja: Sprzedali nas zdrajcy...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Sprzedali nas zdrajcy...
Sprzedali nas zdrajcy za marne srebrniki,
Sprzedali nas wrogom, Ci pchlarze na smyczy.
I później, w obławach, łapali nas dzielnych,
I później, w więzieniach, wieszali nas pięknych.

Zrywali orzełki z tych wojskowych czapek,
I pluli nam w twarze, niepomni swych matek.
Te dziatkom wpajały miłość do ojczyzny
Zdobytej nam z polskiej, broczącej krwią blizny.

A plotąc nam stryczki, trzymali lnu zwoje,
Cieszyli się, gnidy, że nadszedł nasz koniec.
Lecz wiedzieć nie mogli, wiążąc po mistrzowsku,
Że len ten rósł niegdyś, na ziemi ich przodków.

Wieszali, czerwoni, w ubeckich katowniach,
Wieszali, czerwoni, każdego z osobna.
A myśmy swych kolan nigdy nie zginali,
Jenośmy odważnie, na baczność, stawali.

Bo nas za ojczyznę wtedy zabijał kat,
I złożyło się takoż, że katem był brat.
I czując, że zdradą powietrze nasiąka,
Krzyczeliśmy w twarze: niech żyje nam Polska!

Pierwszego maja 2014 roku
Jeden z nielicznych wierszy, które czytałem z zapartym tchem - geniusz!
Myślę że jest w porządku. Tak trzymać! Brakuje wierszy o tej tematyce, a szkoda... :(
No to czekam na jakiś Twój wiersz dotyczący AK. Było o husarzu, było o papieżu Polaku... A Żołnierze Wyklęci? Happy Pomyśl o tym.