Aleatha

Pełna wersja: O smutkach, żalach i tęsknotach, co nocą do Łucznika przyszły
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
O smutkach, żalach i tęsknotach, co nocą do Łucznika przyszły

(Gdy Łucznik przy ogniu w ciemności sam siedział
Raz po cichu do mnie - śpiewając - powiedział)


Czemuż to, smutku, przychodzisz do mnie nocą?
I czemuż żalu, uderzasz z wielką mocą?
I czemuż Ty, piękna, gdy wracasz z wspomnieniem,
Przychodzisz z tęsknotą, a nie z ukojeniem?

Ah, jak tęskno mi do Ciebie jest ma miła...
Czemuż mnie, tęsknoto, w sobie uwięziłaś?
Ah czemuż w noc ciemną ja cierpię katusze,
Czy jest jakiś balsam na strudzoną duszę?

(I oczy od ognia podniósłszy w firmament,
Dokończył z melodią swój przesmutny lament)

Bo jam w ciemnej nocy jak statek na morzu.
I jam w ciemnej nocy jak kwiat pośród mrozów.
Ja gwiazdy nie widzę swej na nocnym niebie,
I znaleźć nie umiem wśród tej nocy Ciebie.

Jak grzesznik na Pana, jam ślepy na czułość.
I choćby się światłość wokół mnie rozsnuło,
Ja tak jak podróżnik, zbłąkany w swej drodze,
Potykam się ciągle, w tej mej zgubnej trwodze.

Zapisz, przyjacielu, com właśnie wyśpiewał,
Niech pieśń ta wśród nocy na zawsze pobrzmiewa.

(I umilkł już Łucznik, by w mrok się zanurzyć,
By rzucić się w otchłań nadchodzącej burzy)


Ósmy-jedenasty maja 2014 roku
Myślę, że takie wiersze są w Twoim stylu i takie najlepiej Ci wychodzą. Pisz dużo o Łuczniku, ale z głową. Smile Jak stracisz wenę - daj sobie trochę wytchnienia, krótką przerwę, a wtedy ona wróci ze zdwojoną siłą. Happy Ale jak do tej pory widzę, idzie Ci świetnie. Życzę dalszych tak udanych wierszy. Laugh
Kolejne dzieło Mata-Łucznika, które zachwyca mnie swym kunsztem. Myślę, że estetyka tego wiersza spokojnie dorównuje poezji twórców, których zazwyczaj nauczyciele polskiego przedstawiają nam na lekcjach, lecz z tą różnicą, że ta jest *przynajmniej dla mnie* o wiele bardziej barwna i interesująca. Może po prostu mi bliższa... Lęk nawiedzający człowieka nocą, tęsknota za kimś/czymś konkretnym, za ukochaną bądź ukochanym, obawy... Tak negatywne, z całą pewnością smucące autora emocje spisane i przedstawione w tak znakomity sposób, że aż w sumie można pomyśleć, że same stają się piękne.
Świetny @Matpollo Smile
JEDNO, WIELKIE OSOM < 3.
Stary to jest genialnee! Pojawia się niepewność i coś w rodzaju smutku.
Matpollo napisał(a):Bo jam w ciemnej nocy jak statek na morzu.
I jam w ciemnej nocy jak kwiat pośród mrozów.
Ja gwiazdy nie widzę swej na nocnym niebie,
I znaleźć nie umiem wśród tej nocy Ciebie.
A po przeczytaniu tego fragmentu prawię się ugiąłem. Wstałem i zacząłem klaskać przy monitorze, propsy!
Podoba mi sie i to bardzo jest piekny ora niezwykly..Matt stworzyles cos niesmowitego...jesli nie masz nic przeciwko moglaby go uzyc pod sygnatura na inny forum..jesli tylko sie zgodzisz i nie masz nic przeciwko Laugh
Wspaniałe - fenomenalne!
Podoba mi się sposób aplikowania narracji, mimo że to poezja.
W pewnym sensie wyczuwam połączenie dramatu, epiki i liryki - zabrudziłeś naturalny szyk. Ale to dobrze. Jeżeli chcemy budować nową formę przekazu - należy eksperymentować.
Widzisz, Thud, Łucznik to moje alter ego i piszę takie jakby dramaty z jego udziałem już jakiś czas Big Grin
O.o zrobiłam duże oczy. Ulubiony od dziś! <3
PS Nie zapomniałeś przypadkiem kropki za ostatnim nawiasem?
No właśnie się nad tym zastanawiałem Big Grin Będę musiał zapytać Pani Ani Laugh