06-16-2014, 11:45 PM
Miasto spowite gęstym mrokiem
Cienie tańczące w blasku księżyca
Na ulicach duchy ludzkich myśli
Wokół słychać drwiące szepty
Czarne oczy nocy bezlitośnie przeszywające mury
Smutek martwych szarych kamienic
Złowrogie podmuchy zimnego wiatru
Zamarznięte dusze niewinnych
Nocne melodie wygrywane w koronach drzew
Śmiertelna cisza skamieniałych ludzkich serc
Łzy rozpaczliwej nienawiści
Krzyki dobiegające ze starego cmentarza
Drogi oblane krwią ludzkiej bezmyślności
Ścieżki wybrukowane strachem i pragnieniem miłości
Czarne anioły skryte gdzieś wysoko
Strzegą naszej goryczy i tęsknoty
Stara skrzypiąca brama
Brama prowadząca do miasta Śmiertelnej Ciszy
Wyryte na niej są wstyd i pogarda
A w tym wszystkim my – zwykli ludzie
Cienie tańczące w blasku księżyca
Na ulicach duchy ludzkich myśli
Wokół słychać drwiące szepty
Czarne oczy nocy bezlitośnie przeszywające mury
Smutek martwych szarych kamienic
Złowrogie podmuchy zimnego wiatru
Zamarznięte dusze niewinnych
Nocne melodie wygrywane w koronach drzew
Śmiertelna cisza skamieniałych ludzkich serc
Łzy rozpaczliwej nienawiści
Krzyki dobiegające ze starego cmentarza
Drogi oblane krwią ludzkiej bezmyślności
Ścieżki wybrukowane strachem i pragnieniem miłości
Czarne anioły skryte gdzieś wysoko
Strzegą naszej goryczy i tęsknoty
Stara skrzypiąca brama
Brama prowadząca do miasta Śmiertelnej Ciszy
Wyryte na niej są wstyd i pogarda
A w tym wszystkim my – zwykli ludzie