Aleatha

Pełna wersja: Miasto Śmiertelnej Ciszy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Miasto spowite gęstym mrokiem
Cienie tańczące w blasku księżyca
Na ulicach duchy ludzkich myśli
Wokół słychać drwiące szepty
Czarne oczy nocy bezlitośnie przeszywające mury
Smutek martwych szarych kamienic
Złowrogie podmuchy zimnego wiatru
Zamarznięte dusze niewinnych
Nocne melodie wygrywane w koronach drzew
Śmiertelna cisza skamieniałych ludzkich serc
Łzy rozpaczliwej nienawiści
Krzyki dobiegające ze starego cmentarza
Drogi oblane krwią ludzkiej bezmyślności
Ścieżki wybrukowane strachem i pragnieniem miłości
Czarne anioły skryte gdzieś wysoko
Strzegą naszej goryczy i tęsknoty
Stara skrzypiąca brama
Brama prowadząca do miasta Śmiertelnej Ciszy
Wyryte na niej są wstyd i pogarda
A w tym wszystkim my – zwykli ludzie
Zastanawiający i mroczny. Ciekawy pomysł, ładnie opisany. Ogółem podoba mi się, najbardziej chyba
Cytat:Ścieżki wybrukowane strachem i pragnieniem miłości
Czarne anioły skryte gdzieś wysoko
Strzegą naszej goryczy i tęsknoty
i końcówka. Dobra robota Smile
Dziękuję. Smile
Wow, fajne, idealnie opisuje rzeczywistość wielkomiejską i cały ten burdel, który nas otacza Szcz
No wiec tak z tego co widze lubisz pisac mroczne wiersze i bardzo dobrze bo swietnie ci one wychodza to juz trzeci wiersz jaki czytam, ktory wyszedl z pod twojego piora i jestem podwrazeniem, mimo mrocznego klimatu jest napisany naprawde swietnie oprocz tego, ze brakuje wnim puenty Smile bo nie kazdy wiersz powinien ja zawir%...

ps: Chcialaby kiedys przeczytac jakas historie wymyslana przec ciebie wlasnie w takim klimacie...
Klimat ocieka mrokiem i jeśli o mnie chodzi, to gitara, bo lubię takie rzeczy. Jedno co mnie boli, to taka "zwykła wyliczanka", która tak prawdę mówiąc do niczego nie prowadzi. Chciałbym się dowiedzieć czym dokładnie jest Miasto Śmiertelnej Ciszy, wejść w głębie wiersza, ale właśnie tego, moim skromnym zdaniem, w tym utworze brakuje. Puenty nie widzę. Puenta powinna roznieść mnie na kawałki. A ja wciąż jestem cały.
Hmm, myślę, że nie trzeba już powtarzać o mrocznym charakterze tego wiersza, a jeśli idzie o moje odczucia wobec niego powiem tak: zaciekawił mnie i nieco mną wstrząsnął. Masz widocznie lekkie pióro, bo potrafiłam sobie wszystko dokładnie wyobrazić. Moje gratulacje Happy Pisz dalej.