Aleatha

Gdzieś daleko świat wymarzony
Gdzieś tam barwy przecudne
Gdzieś miłość której tak bardzo pragniesz
Gdzieś szczęście którego Ci brak
Lecz tu tylko mrok, cierpienie
Jesteś w Krainie Wiecznej Ciemności
Tu zamiast miłości masz strach
Zamiast szczęścia ciszę głuchą
Co odbija się od ścian
Twoje serce jest już zimne
Twoja dusza nieobecna
Już nie boisz się niczego
Ciało Twoje martwe jest
Nie doczekasz już zbawienia
Wszystko takie dziwne jest
Ty i cienie, które tańczą wokół
Boisz się lecz to nie czas na strach
Już stąd nie uciekniesz
Czarna Pani swą dłoń położyła na Twym życiu
Twoje myśli mgła spowiła
Nie wiesz już czym wolność jest
Los okrutnie zadrwił z Ciebie
Gdy w Twe życie zesłał śmierć

Przeczytalam i stwierdzam, ze jest swietnie napisany i bardzo mi sie podoba..chetnie zobacze jeszcze kilka wierszy w twoim wydaniu chociaz opowiadanie tez by bylo mile iwdziane..fajnie dobierasz slowa, ktore zlatwoscia docieraja do czytelnika..