07-10-2014, 10:03 PM
Nad nami bawi się noc
Otula swym ciepłym blaskiem
Łąki wokół jak koc
W wąwozie spoczywa mgła
Wyciąga w górę swe ręce
Pytała czy dam jakiś znak
Nim wichry porwą jej serce..
Myślałam jak więc i gdzie
Układa do snu się deszcz
By zwołać go do mnie i rzec:
Pobiegnij ratować mgłę!
Lecz gdy mała kropelka opadła
Przez chwilę w powietrzu się skrząc
nała wraz z hordą chmur
By siostry za rączki wziąć
I gdy już blisko bez sił
Upadłam na twarz w wąwozie
Spoczęła na mnie ta myśl
Że wiatru i burz nie dogonię...
By DayDay
Otula swym ciepłym blaskiem
Łąki wokół jak koc
W wąwozie spoczywa mgła
Wyciąga w górę swe ręce
Pytała czy dam jakiś znak
Nim wichry porwą jej serce..
Myślałam jak więc i gdzie
Układa do snu się deszcz
By zwołać go do mnie i rzec:
Pobiegnij ratować mgłę!
Lecz gdy mała kropelka opadła
Przez chwilę w powietrzu się skrząc
nała wraz z hordą chmur
By siostry za rączki wziąć
I gdy już blisko bez sił
Upadłam na twarz w wąwozie
Spoczęła na mnie ta myśl
Że wiatru i burz nie dogonię...
By DayDay