Aleatha

Pełna wersja: Nic.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wiersz może i nawet nie przeciętny, ale jeden z pierwszych wierszy białych, dlatego chciałam go tu umieścić.

Gdzie byłaś wtedy, gdy inni żyli?
Gdzie byłaś wtedy, gdy inni czuli?
Naśladujesz, ślepo wierząc, że kogoś oszukasz
Wszyscy wiedzą, że czegoś brakuje
Tylko nie ty
Chociaż czasem, czasem chyba wiesz
Bo plan upada, środek przecieka
A ciebie nie ma
Nie tęsknisz, nie pragniesz, nie czujesz
Nigdzie nie byłaś, nic nie widziałaś
Nawet siebie
Jak już jesteś, to tam gdzie nie wolno
Tak jest prościej, tak jest trudniej
I ty nie żyjesz
Biały demon, czarny anioł - i tak nie istnieją
Co ma być otwarte, a co zamknięte
Umarłaś.
Last dot zmiażdzyła mnie very bardzo!
I to takie... proste ale jednocześnie takie trudne...
To jest przekaz dla kogoś czy dla Twojego... wewnętrznego "ja" ?
<i te angielskie wstawki :3 >
Osoby trzecie nie są zamieszane w powstawanie tego wiersza Happy
Dla mnie "nic" to nadzieja. Która słabnie ilekroć jej potrzeba.
A jak żyć bez nadziei?
To chyba to przekleństwo, że nie można.