Aleatha

Pełna wersja: Odejdź
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
„Odejdź”
Zabij się.
Wiem, że tego chcesz.
Zamorduj.
Przecież to nic takiego.
Odejdź
I nigdy nie wracaj.
Zrań.
W końcu Ciebie też raniono.
Zgiń.
Nie spotka Cię już nic dobrego.
Zostaw
To, czego nigdy nie będziesz mieć.

Odejdź...przecież wiem, że tego chcesz.


do czytania polecam: https://www.youtube.com/watch?v=QVtaEYKslB8
Drogi kolego/koleżanko - zapraszam pierwej do działu przywitaj się, warto najpierw napisać coś o sobie a później uzewnętrznić się wierszami.

Co do wiersza - podobają mi się pewne sprzeczności, jakie zostały w nim użyte. "Zabij się" oraz "zamorduj". Zupełnie, jakby jedna część duszy namawiała do zranienia drugiej, być może zgoła innej. "Zrań" - jak mniemam, chodzi o zranienie innych poprzez odejście?

Puenta mnie nie zachwyciła; całość utworu została odkryta już przez jego tytuł i spodziewałem się tego nastroju. Muszę za to pogratulować przedostatnich wersów - "zostaw to, czego nigdy nie będziesz mieć"; słowa te budzą w czytającym konflikt - czy porzucić nie tylko to, co już osiągnięte, ale także nadzieję na to, że coś jeszcze będzie?

Mimo tego, że wiersz ma swoje dobre strony, wolałbym najpierw przeczytać coś o jego autorze - zapraszam więc raz jeszcze do przywitania się, a także do rzucenia okiem na wiersze innych użytkowników.
Wybacz takie wiersze, nie przemawiają do mnie, toteż pewnie dla tego nie potrafiłam go zrozumieć, ale po wskazaniu przez Mata kilku istotnych fragmentów, stwierdzam, że jest to nawet ciekawe, ale tematyka... jak już mówiłam nie moje klimaty >.<
(05-07-2015, 06:37 PM)Suzan napisał(a): [ -> ]Wybacz takie wiersze, nie przemawiają do mnie, toteż pewnie dla tego nie potrafiłam go zrozumieć, ale po wskazaniu przez Mata kilku istotnych fragmentów, stwierdzam, że jest to nawet ciekawe, ale tematyka... jak już mówiłam nie moje klimaty >.<

Szanuję Twoją opinię Olgierdzie i rozumiem, że nie każdy jest w stanie takie "wiersze" zrozumieć, jednakże zawarta jest w nim część mnie. Taka jestem. Niezrozumiała.
Jak dla mnie to zdecydowanie mój klimat. Skoro Mat, to i ja pobawię się w analizę
"Zamorduj.
Przecież to nic takiego." - odbieram to jako bardziej emocjonalne niż dosłowne morderstwo. I to chyba jest gorsze.
"Zostaw
To, czego nigdy nie będziesz mieć." - a przy tej linijne włącza mi się automatyczny, osobisty bulwers Big Grin Nie tym razem, o nie, nie, nie psychiko. Nie ze mną te numery.
Używasz naszych imion, ja się dowiem! ^^
(05-06-2015, 11:19 PM)Matpollo napisał(a): [ -> ]Drogi kolego/koleżanko - zapraszam pierwej do działu przywitaj się, warto najpierw napisać coś o sobie a później uzewnętrznić się wierszami.

Co do wiersza - podobają mi się pewne sprzeczności, jakie zostały w nim użyte. "Zabij się" oraz "zamorduj". Zupełnie, jakby jedna część duszy namawiała do zranienia drugiej, być może zgoła innej. "Zrań" - jak mniemam, chodzi o zranienie innych poprzez odejście?

Puenta mnie nie zachwyciła; całość utworu została odkryta już przez jego tytuł i spodziewałem się tego nastroju. Muszę za to pogratulować przedostatnich wersów - "zostaw to, czego nigdy nie będziesz mieć"; słowa te budzą w czytającym konflikt - czy porzucić nie tylko to, co już osiągnięte, ale także nadzieję na to, że coś jeszcze będzie?

Mimo tego, że wiersz ma swoje dobre strony, wolałbym najpierw przeczytać coś o jego autorze - zapraszam więc raz jeszcze do przywitania się, a także do rzucenia okiem na wiersze innych użytkowników.

Cieszę się, że te sprzeczności zostały zauważone. "Odejdź" został spisany na szybko na przerwie między lekcjami. Ot, natłok myśli został przelany na papier. Dopiero po głębszej analizie zauważyłam te cechy wymienione przez Ciebie, Matpollo. Nie jest to jakaś wybitna poezja, specjalnie wymyślana, układana i zaplanowana. Nie potrafię wymyślać jakichś zawiłych i rymowanych zdań, nie umiem pisać długich utworów i dopasowywać tytułów. Widzę wady tego pseudoutworu, jego prymitywność, ale też jego nieliczne zalety. Chyba wszystkie są na takiej zasadzie i w tym klimacie. Dziękuję za opinię Piotrze.

(05-07-2015, 08:29 PM)Lafia napisał(a): [ -> ]Jak dla mnie to zdecydowanie mój klimat. Skoro Mat, to i ja pobawię się w analizę
"Zamorduj.
Przecież to nic takiego." - odbieram to jako bardziej emocjonalne niż dosłowne morderstwo. I to chyba jest gorsze.
"Zostaw
To, czego nigdy nie będziesz mieć." - a przy tej linijne włącza mi się automatyczny, osobisty bulwers Big Grin Nie tym razem, o nie, nie, nie psychiko. Nie ze mną te numery.
Używasz naszych imion, ja się dowiem! ^^

Szczerze to nie mam pojęcia jak to powinno się odbierać. Może to być emocjonalne morderstwo jak i dosłowne. Może to być walka z psychiką oraz totalne porzucenie rzeczywistości i zagłębienie w depresji. Cieszę się za Twoją interpretację Izabelo. Doceniam Twoją opinię i cieszę się, że trafiłam po części w Twój gust/klimat. Całusy.
W wierszu doczłapałem się do jednego istotnego fragmentu przy którym na moment isę zatrzymałem.

"Zostaw
To, czego nigdy nie będziesz mieć."


I to jest dla mnie punkt kulminacyjny tego lekko nostalgicznie-pesymistycznego utworu. Jak już piszemy czy to mój/nie mój klimat, to dodam, że do mojego mu blisko.