Aleatha

Pełna wersja: List
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
List

Witaj, jest noc najlepsza pora na pisanie
Niesamowicie cieszyło mnie listu otwieranie
Przeczytałam dzisiaj go, z rana samego
Dziękuje, naprawdę czekałam na niego
Teraz moja kolej, postaram się opisać
Kilka ostatnich momentów mojego życia
Pytałaś co u mnie, wiesz jakoś obleci
Pod blokiem dalej bawią się zgraje dzieci
Cztery piętra w dół i bus codziennie rano
W szkole i poza nią ciągle to samo
Wiedz jednak… ciesze się, znam mnóstwo nowych ludzi
Każdy z nich inne emocje we mnie budzi
Mam swoją grupę, za którą będę walczyć
Nie czuję już jednak strachu i już nie muszę warczeć
Chcę zrobić jak najwięcej, by mnie zauważono
To jedno się nie zmienia, to też jest monotonią
Mam problem, wiesz już nie potrafię grać
Kiedyś by się dało po prostu garściami brać
Lecz teraz mam sumienie i nie wiem skąd się wzięło
Choć mam ciągłe wrażenie, że jest to twoje dzieło
A ten drugi gatunek... już mnie nie obrzydzają
Rozumiem ich po części, choć inną naturę mają
Dalej patrzę w lustro z lekkimi drgawkami
Lecz nie daję się już opętać marzeniami
Jak widzisz mam wiele i jeszcze więcej
Co nie znaczy, że za tobą czasami nie tęskni serce
Mogłabym napisać tyle słów co gwiazd na niebie
Lecz wolę siostro, byś odpisała co u ciebie...
Przeczytałem jednym tchem. Bardzo mi się spodobał. Czuję się nieco, jakbym słuchał "Konfesjonału" Kaczmarskiego, czy też czegoś w rodzaju rachunku sumienia. Dobrze podsumować sobie to wszystko, nie? To chyba swego rodzaju forma autoterapii..
Dzięki @Matpollo Laugh ten tekst nie może się równać z żadnym z tekstów Kaczmarskiego, jednak takie porównanie to dla mnie zaszczyt ^^ I w sumie każdy napisany tekst, jest dla mnie formą autoterapii.
Podoba mi się ten utwór, dosyć osobisty, ale tak jak wspomniał Mat, czytało się go jednym tchem Happy Dobra robota, czekam na więcej :3
Czytałam go już kiedyś, ale nic nie zapisałam (w sumie nie wiem czemu), więc chce Ci tylko powiedzieć: Brawo! I wiesz, lubię Twoje wiersze Smile
Dzięki Cerx Laugh