Aleatha

Pełna wersja: Końca początek
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(Znalazłam jakieś takie stare coś, niby sonet, ale szału nie ma Tongue)




Woda leniwie łasi się pod nogami
Już szuka ucieczki przed jesienią
Obmywa myśli oraz duszę latami
Lecz kłamie jakby była kobietą

Wciąż oczekuje posłanek swego pana
Nadchodzących niczym baletnice
W czerwonych i żółtych sukniach od rana
Jak bliskiego końca obietnice

Nie mogąc już zwlekać, chmury zaczęły łkać
Zatapiając tancerki swym smutkiem
Nie mogły przestać pocieszyciela szukać

Wybawca się nie zjawił, zamarzła woda
Pan już nigdy do niej nie powrócił
Lecz wtem nadeszła biała życia osłoda...