08-06-2016, 01:17 PM
W końcu udało mi się napisać biały wiersz :3
Świat się nie zatrzymał
Wczoraj świat się nie zatrzymał
Księżyc nie zgasł, niebo nie zapłonęło
Wczoraj deszcze nie ustąpiły suszom
Woda nie wyparowała…
Wczoraj ludzkość nie krzyknęła z przerażenia
I z oburzenia… dalej spokojnie się żyje
Wczoraj nie przebiegło, tam pod balkonem
Stado smoków paląc wszystko dookoła
Wczoraj czas nie stanął w miejscu
Piasek w klepsydrze, nie przestał się sypać
Wczoraj nie nadeszło białe zimno
Nic nie zamarzło, nikt nie umarł w zamieci
Wczoraj wódka nie przestała palić
Był i gorzki smak i łzy… też gorzkie
Wczoraj ani czterech jeźdźców, ani żniwiarka
Ani nawet anioły nie zeszły z nieba
Wczoraj świat się nie zatrzymał
Kiedy on… z pustką w sercu… mówił ci, że już nie kocha
Świat się nie zatrzymał
Wczoraj świat się nie zatrzymał
Księżyc nie zgasł, niebo nie zapłonęło
Wczoraj deszcze nie ustąpiły suszom
Woda nie wyparowała…
Wczoraj ludzkość nie krzyknęła z przerażenia
I z oburzenia… dalej spokojnie się żyje
Wczoraj nie przebiegło, tam pod balkonem
Stado smoków paląc wszystko dookoła
Wczoraj czas nie stanął w miejscu
Piasek w klepsydrze, nie przestał się sypać
Wczoraj nie nadeszło białe zimno
Nic nie zamarzło, nikt nie umarł w zamieci
Wczoraj wódka nie przestała palić
Był i gorzki smak i łzy… też gorzkie
Wczoraj ani czterech jeźdźców, ani żniwiarka
Ani nawet anioły nie zeszły z nieba
Wczoraj świat się nie zatrzymał
Kiedy on… z pustką w sercu… mówił ci, że już nie kocha