Aleatha

Nasza jaskinia to jest taka całkiem śmierdząca. Przed nią jest wielki dąb, a jak se wejdziesz, to mamy w środku dużo dużo zdechłych kretów. Tam, gdzie było dużo miejsca, postawiliśmy trzydrzwiową szafę na jedzenie, a tam gdzie ciut mniej, wybudowaliśmy dziurę na odchody. To, co wyróżnia naszą jaskinię od reszty to napis "darmofe cókiergi" nad wejściem. Rozumie się, jest idealna! Jak żem próbował żreć ziemiem przed jaskiniom, to zobaczył ja, znajdujemy się na zboczu stromej góry. No i dookoła rosną kalafiory, a i biegające żarło jest. Ja raz żem tu spotkał nawet Różowego Puszystego Jednorożca tańczącego na tęczy Jak żeśmy poszli trochę dalej od jaskini, to my znaleźli smoczą jamę, chyba pustą, bo nie było słychać chrapania. 
A jak już wogóle my wyszli dalej, to widzieli wioskem ludziów. Była taka ludziowa i duża. Dookoła niej widzieli my dużo bab ubranych na czarno. W środku mindzy chałupami ludzie postawili wielki kamulec co wygląda jak łóżko.