Aleatha

Pełna wersja: W tym statku bez masztu...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W tym statku bez masztu, spróchniałym, niepewnym
Nie znajdziesz już szczurów, gdyż uciekły wszystkie
Lud skory do buntu bezcześci krwawicę
Pokoleń pokornych, oddanych i świętych

Tutaj beczki z solą na rany z przeszłości
Et homo homini lupus est, to prawda
Choć wielcy żeglarze, nie znają rzemiosła
Posążki ze spiżu stawiają próżności

Stanąłem na dziobie i pierś swą wypiąłem
Wpiłem wzrok w horyzont, jąłem szukać prawdy
Oczami bystrymi jak samej Kasandry
Myślą swą najdalej ojczyznę objąłem

Każde jedno serce i każdą ulicę
Lecz miast odpowiedzi znalazłem pytania
Wyrwały mnie z transu słowa kapitana
"Widzicie coś, żeglarzu?" - "Nie, nic nie widzę..."
Ile tu motywów, ile znaczeń... Arcydzieło. Kasandryczne arcydzieło, trzeba dodać.