Aleatha

Pełna wersja: Tłumaczenia muzyki rosyjskiej
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć!

Od dawna już fascynują mnie język i kultura rosyjska. Wątek zakładam, żeby mi te tłumaczenia nie zginęły, a może komuś się przydadzą. Być może powstanie kiedyś z tego jakiś blog Happy

Na tapetę idzie "Głęboko" Siergieja Starostina. Cudowne odkrycie sprzed chwili :Smile



Głęboko, głęboko
w studni woda
Głeboko, głęboko
pod ziemią ruda
Głębiej od nich- mój ból
Głębiej od nich - moje żale
Głębiej od nich

Szeroko, szeroko
Rozlała się rzeka
Szeroko, szeroko
Rozpościera się łąka
Szeroko, szeroko
Rozlegają się pola
Szerzej od nich - światło łaski

Daleko, daleko
Pobieżał koń mój
Daleko, daleko
Uskoczył koń mój
Daleko, daleko
Nie dognasz go
Daleko, daleko
Nie złapiesz go
Dalej niż on - mój smutek
Dalej niż on - ma udręka
Dalej niż on

Wysoko, wysoko
Uleciał sokół
Wysoko, wysoko
Doleciał sokół
Wysoko wysoko
Wzniósł się sokół
Wysoko - za chmury
Uleciał sokół
Wysoko
Wyżej niego - moja radość
Wyżej niego - moja miłość
Wyżej niego


Tekst oryginalny:
Я незаметно на дереве в листьях
Наполняю жизнь свою смыслом,
Пряду свою тонкую нить.
Нас очень много на дереве рядом,
И каждый рожден шелкопрядом,
И прядет свою тонкую нить.

А моря до краёв наполнялись по каплям,
И срослись по песчинкам камни,
Вечность - это, наверно, так долго.
Мне бы только мой крошечный вклад внести,
За короткую жизнь сплести
Хотя бы ниточку шёлка.

Кто-то в паутину религий попался,
Кто-то бредит пришельцами с Марса,
Я пряду свою тонкую нить.
Кто-то открывает секрет мироздания,
Кто-то борется с твёрдостью камня,
Я пряду свою тонкую нить.

А моря до краёв наполнялись по каплям,
И срослись по песчинкам камни,
Вечность - это, наверное, так долго.
Мне бы только мой крошечный вклад внести,
За короткую жизнь сплести
Хотя бы ниточку шёлка.

Я не умею чего-то ещё,
Я маленький червячок,
Мир безумный проносится мимо.
А мы создаём своими руками
Невесомые тонкие ткани,
Красота вполне ощутима.

А моря до краёв наполнялись по каплям,
И срослись по песчинкам камни,
Вечность - это, наверно, так долго.
Мне бы только мой крошечный вклад внести,
За короткую жизнь сплести
Хотя бы ниточку шёлка.

А моря до краёв наполнялись по каплям,
И срослись по песчинкам камни,
Вечность - это, наверное, так долго.
Мне бы только мой крошечный вклад внести,
За короткую жизнь сплести
Хотя бы ниточку шёлка.

Ja niewidocznie w liściach na drzewie
Napełniam sensem swe życie,
Przędę swą cienką nić.
Nas jest na drzewie wiele,
I każdy urodził się jedwabnikiem,
I przędzie swą cienką nić.

Ref: A morza po kres napełniały się po kropli,
I po ziarnku się zrosły kamienie,
Wieczność - to pewnie tak długo.
Ja chcę tylko swój maleńki wkład wnieść,
Za króciutkie swe życie spleść,
Chociażby niteczkę jedwabiu.

Ktoś w pajęczynę religii wpadł,
Ktoś bredzi o przybyszach z Marsa,
A ja przędę swą cienką nić.
Ktoś sekret Stworzenia odkrywa,
Ktoś walczy z twardością kamienia,
A ja przędę swą cienką nić.

Ref: A morza po kres napełniały się po kropli,
I po ziarnku się zrosły kamienie,
Wieczność - to pewnie tak długo.
Ja chcę tylko swój maleńki wkład wnieść,
Za króciutkie swe życie spleść,
Chociażby niteczkę jedwabiu.

Nie umiem czegoś jeszcze,
Jestem malutkim robaczkiem,
A świat szalony pędzi gdzieś obok.
A my tworzymy swoimi rękoma
Nic nieznaczące cienkie tkaniny,
Piękno w pełni wyraźne.

Ref x2
A morza po kres napełniały się po kropli,
I po ziarnku się zrosły kamienie,
Wieczność - to pewnie tak długo.
Ja chcę tylko swój maleńki wkład wnieść,
Za króciutkie swe życie spleść,
Chociażby niteczkę jedwabiu.