04-20-2021, 01:24 AM
na wschód moje oczy
kieruję gdy żal
i świecę zapalam
przed świętym obrazem
a jednak nie umiem
z surowej twarzy Człowieka
wyczytać niczego
więc mówię
powoli po cichu po prostu
w jutrzenkę
w brzeg stary
w dzieciństwo
gdzie dawno gdzie wieczór ognisko
i inny smutek
i przyjaciele
iść daj
-
że nie ma dzieciństwa
i krain zmyślonych
nie mówi
w tym moja pociecha
dlatego
na wschód moje oczy
kieruję gdy żal
przed świętym obrazem
świecę zapalam
kieruję gdy żal
i świecę zapalam
przed świętym obrazem
a jednak nie umiem
z surowej twarzy Człowieka
wyczytać niczego
więc mówię
powoli po cichu po prostu
w jutrzenkę
w brzeg stary
w dzieciństwo
gdzie dawno gdzie wieczór ognisko
i inny smutek
i przyjaciele
iść daj
-
że nie ma dzieciństwa
i krain zmyślonych
nie mówi
w tym moja pociecha
dlatego
na wschód moje oczy
kieruję gdy żal
przed świętym obrazem
świecę zapalam