Piekne wiersze niezapomnianych dla nas autorów - Wersja do druku +- Aleatha (http://aleatha.tysian.pl) +-- Dział: Hydepark (http://aleatha.tysian.pl/forumdisplay.php?fid=38) +--- Dział: Sztuka wszelaka (http://aleatha.tysian.pl/forumdisplay.php?fid=74) +--- Wątek: Piekne wiersze niezapomnianych dla nas autorów (/showthread.php?tid=431) |
Piekne wiersze niezapomnianych dla nas autorów - Karai - 03-19-2014 Tutaj możecie wrzucać wiersze, które wam przypadły do gustu i waszym uznaniem są warte nie tylko zapamiętania, ale także podzielenia się nimi na forum z innymi użytkownikami.. RE: Piekne wiersze niezapomnianych dlanas Autorow - Karai - 03-28-2014 PROSZE " Wierz mi sa dusze dla siebie stworzone. Niech je w przeciwna los potraci strone, One wbrew losom, w tym lub w tamtym swiecie, Znajda, przeciagnal i zlacza sie przecie" A. Fredro. XXX Droga nie wybrana Dwie drogi w zoltym lesie szly w dwie rozne strony: Zalujac, ze sie nie da jechac dwiema naraz I byc jedynym podroznikiem, stalem, zaopatrzony W glab pierwszej z drog, az po jej zakret oddalony. Gdzie wzrok niknal w gestych krzakach i konarach, Potem ruszylem droga z nich, nie mniej ciekawy, Moze warta wyboru z tej jednej przyczyny, Ze, rzadziej uzywana, zarastala trawa; A jednak moglem skrecic tak w lewo, jak w prawo: Ta i tam takie same byly koleiny, Pelne lisci, na ktorych w tej porannej porze Nie znaczyly sie jeszcze sladow czarne smugi. Och, wiedzialem: choc pierwa na pozniej odloze, Drogi nas w inne drogi prowadza-i moze Nie zjawie sie w tym samym miejscu po raz drugi, Po wielu latach z twarza przez zmarszczki zranionej, Opowiem to, z westchnieniem i mglistym moralem: Zdarzylo mi sie nigdys ujrzec w lesie rano Dwie drogi: pojechalem ta mniej uczeszczana- Reszta wziela z tego, ze to ja wybralem. Akceptacja Kiedys slonce, resztkami sil, koncem poromienia Upieczone obloku, spada w otchlan ognia- Nad tym; co zaszlo; krzyku grozy czy zdumienia Nie podnosi przyroda. przexiex niepodobna, By ptaki nie widzialy, ze mrok niedaleka. I mniejacej oko zasowa powieka. Zaskoczony przez nagly zmierzch, w ostatniej chwili Zapada w gniazdo, w zapamietane galezie- Co najwyzej pomysli czyli zacwierka!: "Czyli zdazylem! niech sie wokol noc mrok zasnul wszedzie To co ma byc. To, co ma byc, bedzie: niech bedzie" Ogien i lod Jedni mowia; ze swiat zniszczy ogien, Inni; ze lod I poznalem pozadanie srogie, Jestem z tymi, ktorzy mowia: ogien, Gdyby swiat zas dwakroc ginac mogl, Mysle, ze wiem o nienawisci Dosc by rzec: rownie dobry lod Jest, aby niszczyc, I jest go w brod. Robert Frost. RE: Piekne wiersze niezapomnianych dlanas Autorow - PlosiaK - 03-28-2014 @UP Piękny wiersz. Wyraża rozdarcie i niepewność. Bardzo przypadł mi do gustu! A teraz pozwólcie, że przedstawię pewien wiersz, który przez długi okres czasu mógł mi śmiało towarzyszyć jako soundtrack w życiu. Chyba każdy z nas był zakochany w kimś, kto zagubił gdzieś swoją moralność w dzisiejszym świecie grzechu. A jeśli nie, niech wyobrazi sobie, że tak jest. Wtedy odnajdzie piękno tego dość prostego w odbiorze wiersza. Tadeusz Boy-Żeleński - Piosenka wzruszająca Choć twej młodości jasny płomień Iskrami bucha oszołomień O Piękna ma, Nie kusi mnie twych wdzięków wiosna Kiedy promienna i radosna Ku życiu drga... Spoglądam z dala obojętny, Jak w żądzy szczęścia zbyt namiętnej Zatracasz gust — I patrzę z leniwym uśmiechem Jak poisz się wciąż nowym grzechem Wciąż z innych ust... Lecz kiedy ujrzę w twojej twarzy Cierpienie, co się w oczach żarzy Posępną skrą — Gdy w smutku widzę cię żałobie, Ach, wówczas muszę być przy tobie Czuć mękę twą... Ty mnie nie kochasz, ni ja ciebie, A jednak tulę cię do siebie Nie mówiąc nic — I piję smutek twój, dziewczyno, I piję twoje łzy, co płyną Z pobladłych lic... Czy to jest przyjaźń idealna, Czy też perwersya sexualna? — Obłędne sny — ? Ach, nie wiem, co się ze mną stało, Lecz chciałbym pić przez WIECZNOŚĆ całą Twe drogie łzy, Twe drogie łzy... RE: Piekne wiersze niezapomnianych dlanas Autorow - Karai - 03-28-2014 PlosiaK nie samowity oraz piegny wiersz o niezwykle glebi...Zpewnoscia dodam go do moich ulubionych wierszy RE: Piekne wiersze niezapomnianych dlanas Autorow - Karai - 03-30-2014 " Miedzy nami nic nie bylo. " Miedzy nami nic nie bylo! Zadnych zwierzen, wyznan zadnych, Nic nas z soba nie laczylo; Procz tych woni, barw i blaskow Unoszacych sie w przestrzeni, Procz szumiacych spiewem laskow I tej swiezej lak zieleni; Procz tych kaskad i potokow Zraszajacych kazdy parow, Procz girlandy tecz oblokow, Procz natury slodkich czarow; Procz tych wspolnych, jasnych zdrojow, Z ktorych serce zachwyt poilo; Procz pierwiastkow i powojow Miedzy nami nic nie bylo! Adam Asnyk. RE: Piekne wiersze niezapomnianych dlanas Autorow - Denaris - 05-23-2015 Aby się stało Gwiazdy by ciemniej było smutek by stale dreptał oczy po prostu by kochać choć z zamkniętymi oczami wiara by czasem nie wierzyć rozpacz by więcej wiedzieć i jeszcze ból by nie myśleć tylko z innymi przetrwać koniec by nigdy nie kończyć czas by utracić bliskich łzy by chodziły parami śmierć aby wszystko się stało ~ Jan Twardowski pomiędzy światem a nami RE: Piekne wiersze niezapomnianych dlanas Autorow - Cerxina - 05-25-2015 Julian Tuwim Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy - swoje Smutne, zdziwione, Bardzo otworzysz RE: Piekne wiersze niezapomnianych dla nas autorów - Montresor - 08-22-2016 Chciałbym podzielić się z wami wierszem poety niemal nieznanego, który dla mnie jednak znaczy bardzo wiele, bo osobiście nauczył mnie o poezji więcej, niż wszelkie podręczniki do literatury. Stanisław Ożóg "Cyrk" Nazywali go nikiforowym klownem Dwa razy w ciągu syzyfowej ucieczki od światła prezentował się z menażerią własnych zapatrzeń Najpierw obtańcowywał wczorajsze odchodzenie Ręce parodiowały symetrię postawionych kroków Potem pokazywał język Lubili ten numer bo zaraz doszukiwali się jakiejś metafory Dalej stawał na głowie i mówił że maluje smutek umarłego imienia Publiczność prawie szalała W wielkie dni występował z asystentką która pomagała mu ubierać się w wiersz Po pierwszych ukłonach oddawała się każdemu z jego rymów Zamysł wiersza ocierał się o nią Czekała Czekała na akt spełnienia się poety I takie różne malowali numery ale wiedział że to tylko gra Był klownem Prosili o bis Więc znów powiedziała że go kocha |