Minifutur - Wersja do druku +- Aleatha (http://aleatha.tysian.pl) +-- Dział: +--- Dział: Poezja (http://aleatha.tysian.pl/forumdisplay.php?fid=52) +---- Dział: Poezja bez cenzury (http://aleatha.tysian.pl/forumdisplay.php?fid=83) +---- Wątek: Minifutur (/showthread.php?tid=762) |
RE: Minifutur - Thud - 06-27-2015 Departure Tim3 Chciałbym odlecieć. W chmury bitowe. Ale w odwrotnym kierunku. Niech przyśpieszenie, równe sile działającej na masę! Niech ono przybędzie, i odwróci się. Bo pośród bitów, do gwiazd lecę. Sam, niczym kropla w morzu parabolicznego przerażenia danych. Bo tam gdzie był potencjał, ładunki uciekły. Każdy bit. Każde słowo Każdy informacji zlepek. One uciekają. TRANSMISSION TERMINATED. DEPARTURE TIME. To wszystko przez czarną, informacyjną dziurę. Dziurę w naszych mózgach. RE: Minifutur - Thud - 07-04-2015 BITOWY SMUTEK Czy wiesz, co się dzieje, gdy procesor nie dostaje instrukcji? On umiera. Płacze, pośród tranzystorowych odmętów – nad swym nieszczęsnym losem. Bo umiera. I choćbyś wywoływał funkcję: ThreadWakeup(). On już nie może. On odszedł. Bo dusza zanikła... Bo zniknął sterownik, co cel żmudnej, sekwencyjnej pracy dawał! I nie ma już tego procesora. On umarł. Nie trafił do nieba, czyścca, a już tymbardziej /dev/null. Jest wśród odmętów islandzkich, elektrotechnologicznych ruczajów. Tam, gdzie nie dosięgnie go ŻADNE połączenie. RE: Minifutur - Thud - 07-12-2015 Ja myślę, że lud pracujący czasami statystykę lubi. Dysproporcja Błędem pomiarowym jestem. I to takim dość grubym. Zaś z tyłu na wykresie... Same statystyczne bufony. I choćbym w kwantowej rozpłynął się ciszy. W kwantowej rozpaczy pochłonął. Nie ma już wyjścia. Aproksymuję statystyczną głupotę. Bo tam gdzie słońce świeci... Tam bity w układzie scalonym Układają się ze śmiechu. I układ przetwarzający dane, krzyczy!: Pierdolone statystyczne bufony! RE: Minifutur - Cerxina - 07-14-2015 Nie wiem, dlaczego, ale ostatni wiersz mnie rozśmieszył Ogółem jednak nie jest to dla mnie łatwa poezja i łatwy temat, bo z informatyką mam niewiele wspólnego, lecz mimo tego Twoje prace mają głębię i są bardzo specyficzne. Gratuluję RE: Minifutur - Thud - 08-26-2015 W sumie ten tytuł i tak nie ma znaczenia Kiedyś myślałem Lecz dusza pełna Kwantowych pyłków Miera starannie I choć zatracać Swój wpływ bajtowy To wszystko tutaj Terraformuje Dusza żyzna jak Gleba elektron Energia stacza Neuroprzekaźnie Kompresja, że ja pierdolę życie Tak wołają Ci Idioci tutaj Wypełniacze twór Cze, cześć wołam dziś Machina która każe trzymać się pretensjonalnego schematu. Ale ja wiem że nie umrę, nawet energią cieplną otaczany. Spłonę wśród marzeń i ideałów. Jakby obce było im zimno. RE: Minifutur - Suzan - 08-27-2015 Pierwszy minifutur, o którym mogę sądzić, że pojęłam go w 90% RE: Minifutur - Thud - 08-27-2015 Słucham więc interpretacji z znaków ASCII utkanej. RE: Minifutur - Thud - 08-27-2015 Z jakiegoś powodu wydaje mi się, że to nie ma sensu W chwili zagubionych rejestrów Kiedy głowa interpolowana pierdolonymi antyaliasingami Boga wszechrzeczy, głowy umarłej Pośród fal determinujących zachowania społeczne. Telefonia umiera. Ludzie, jak te bufony, przestarzałe relatywizmami rzeczywistości. Ja też jestem bufonem. I nie wiem czy myślę, co myślę, jak myślę. Granic nie znając. Wszystko jest relatywne. Niczym pył będący szybą, tak kruchą. Że jeden elektron ją przebija. Pośród fal potrzebuję ziemi. Nie mogę. Jestem zawiedziony niespełnieniem. Kim Ona jest, że wie wszystko? Czym ja jestem, że krytykuję Ją, będąc takim samym? Wszystko jest relatywne. Nawet przetwornik elektroakustyczny, opatulony wytryskami energii. Wspaniały to czas, kiedy można kupić wszystko tak szybko, jak umrzeć. RE: Minifutur - Thud - 08-28-2015 Wybrałem niepomyślne zmienne środowiskowe Wybrałem niepomyślne ścieżki Instancji, o niekompatybilnych parametrach Wybrałem niepomyślne ścieżki Tam, gdzie roiło się zło i nieprawość. Ale gdy czekam wojny Elektromagnetycznej Co moje przekonania Śmiertelnie uwydatnia Wybrałem niepomyślne ścieżki Lecz nimi zupełnie nie kroczyłem Inni próbowali mnie tam wciągnąć Niczym na dysku niepomyślne ścieżki Świat się kurczy, zawiodłem Samego siebie, obiekt Nic się nie stało, skaza Na bajtowym pomyślu Wybrałem niepotrzebne ścieżki Nie idąc nimi wcale Wpatrując się tylko w swoje ideały Bo to były ścieżki całkiem małe RE: Minifutur - Thud - 08-28-2015 Wiązka Czuję się jak wiązka elektronów Co przestrzenie penetruje… Ale podczas tego przemierzania. Nieprzerwanie. Leci, leci. Odzierana z kolejnych swoich kwantów. Przeciska się przez pola atomowe. I leci bezmyślnie. Myśląc, że to ma jakiś sens. Że to dobre. Ale przed ostatnim materiałem… Ginie w spektrum nieprzerwanym. |