Na końcu drogi - Wersja do druku +- Aleatha (http://aleatha.tysian.pl) +-- Dział: +--- Dział: Poezja (http://aleatha.tysian.pl/forumdisplay.php?fid=52) +--- Wątek: Na końcu drogi (/showthread.php?tid=824) |
Na końcu drogi - Suzan - 12-27-2015 Na końcu drogi Ranek, spojrzenie oczu niewyspanych Zrodzeni, w świecie stworzonym dla wygranych Banalne rzeczy, pozostaną banalne Sztywne reguły na zawsze idealne Wczoraj do drugiej w nocy na alko Aby umysł myślał, coś musiało palić gardło Teraz cztery godziny snu i od nowa Luksusem wolności stała się złota obroża Wygrają tylko ci co grają i wytrwają Czasem wymiotują, kiedy się sprzedają Żołądek zyskuje z wiekiem wytrzymałość Wzmacniany, przez tabletki, kawę, ból i żałość Ref. Na końcu drogi!!! Jest puchar!!! Cały złoty złoty złoty, błyszczy jak klejnot Każdy kto biegnie, rad już nie słucha! Czując złotą złotą złotą obojętność Ów puchar wisi nad przepaścią A most drewniany płonie pod stopami Wszyscy co ufali złotym baśnią Staną się pierwszymi ofiarami Koszmary! Człowieku jakie koszmary? Ci co nie mogą spać, odwiedzają nocne bary! Sen na jawie? Eh, mija po porannej kawie Dawno już odpadli ci co lecieli na trawie Ci co wciągali, dawno też się poskładali Widząc cel podróży życie na szali składali Kolejne przeciwbólowe, by osiągi były lepsze Życie to praca, życie jest niebezpieczne! A gdzie przyjaźń? Człowieku jakie więzi? Jeden drugiego krzywdzi! Jeden drugiego więzi! Ci co wygrali i na same dno dotarli! Nie patrzą za często w lustro, bo by chyba umarli Ref. Na końcu drogi!!! Jest puchar!!! Cały złoty złoty złoty, błyszczy jak klejnot Każdy kto biegnie, rad już nie słucha! Czując złotą złotą złotą obojętność Ów puchar wisi nad przepaścią A most drewniany płonie pod stopami Wszyscy co ufali złotym baśnią Staną się pierwszymi ofiarami Most już płonął pod stopami Gdy mnie nagle zatrzymali Dłonie liczone setkami, pomocne powyciągali Wspierana bratnimi duszami Nie zbadałam dna otchłani Podczas gdy na około inni ludzie w dół spadali Oni także ciągle biegli, oni także ciągle gnali Kierowani własnymi aspiracjami i celami Bieg trwa nadal, wynik goni wynik Nawet nie próbuj ich ostrzegać i tak nie słucha nikt Ci co uratowani, zwani są jednostkami Oni jako jedyni nie zostaną potem sami RE: Na końcu drogi - Cerxina - 01-12-2016 Zastanawiające... Miło było poczytać znowu coś Twojego, mimo, iż w przekazie jest dość trudne i drastyczne. RE: Na końcu drogi - Suzan - 01-14-2016 To w sumie wspaniale, że cię to zastanawia ^^ Dzięki Cerx |