Aleatha
Istnieje tylko to, w co wierzysz - Wersja do druku

+- Aleatha (http://aleatha.tysian.pl)
+-- Dział:
Nasza twórczość
(http://aleatha.tysian.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Skarbnica myśli (http://aleatha.tysian.pl/forumdisplay.php?fid=49)
+--- Wątek: Istnieje tylko to, w co wierzysz (/showthread.php?tid=83)



Istnieje tylko to, w co wierzysz - Daylin - 02-18-2013

„Istnieje tylko to, w co wierzysz”

Wojny, które toczą się we wnętrzu serc,
Ludzie, którzy palą za sobą mosty,
W nadziei,
Że nikt, ani nic,
Żadne nieszczęście ani płacz,
Już ich nie dotkną,
Tylko dlatego, że spalili mosty.
Czy płacz i cierpienie, radość i szczęście są sobie aż tak dalekie?
Nie, powiedziałby ktoś, nie są,
Są tylko beznamiętną wolą losu,
Czymś co dotyka ludzi i zamienia się miejscem z innym,
Wtedy gdy są na to najmniej przygotowani,
Szczęście ustępuje smutkowi,
Radość rozpaczy,
Są czymś co prędzej czy później godzi ludzi w samo serce,
Na przemian,
To podnosząc na duszy,
To zaś, zatruwając ją całkowicie.
I nie ważne, że spróbujesz spalić za sobą mosty,
Przeznaczenie, ból, udręka,
Dosięgną Cię,
Po to, by zmusić Cię do działania,
By zmusić twe serce, aby zabiło szybciej dla innych osób,
Lub dla konkretnej osoby,
Nie zrozumiesz.
Mówią: „Czas leczy rany”,
Czy to prawda?
Nie wiem.
Może i tak, a może nie.
Świat zatacza kręgi,
Życie, wola przetrwania, wspomnienia i śmierć,
Miłość i przyjaźń, ból i zawody,
Wszystko to ma tutaj miejsce, na zawsze.
I odradza się wciąż na nowo,
Jest nieprzerwane, zdeterminowane by powrócić,
Jak wąż połykający własny ogon – tworzy krąg,
Nieprzerwany krąg życia.
Przygody i bieg wydarzeń nas kształtują,
Doświadczenia i porażki nas hartują,
Wszystko ma swoje miejsce i rację bytu,
Bo na tym właśnie opiera się równowaga świata,
A naszym zadaniem jest nie zatracić się w jednym wspomnieniu,
Jednym doświadczeniu,
I nie zamykać sobie drogi na następne,
I mieć nadzieję.
Mówią: „Nadzieja matką głupców”,
Ale to nie prawda,
Prawdą jest, że ludzie nie mieliby czego szukać na świecie bez nadziei.
Może się to wydawać puste i głupie,
Może się to wydawać myśleniem na jakie zezwala się małym dzieciom,
Ale prawda jest taka,
Że dorośli marzą właśnie o tym, w co całym sercem wierzą ich dzieci.
Nadzieja, miłość, zaufanie,
Oto pojęcia, które zanikają,
Pojęcia coraz rzadziej stosowane w praktyce,
Coraz rzadziej spotykane w rzeczywistości,
A szkoda,
Bo szczęśliwi Ci, którzy jeszcze w nie wierzą.
Bóg stworzył nas po to,
Abyśmy nauczyli się żyć na tym świecie,
I jednocześnie,
Abyśmy w swoim życiu zdążyli Mu zaufać i uwierzyć,
Po to dał nam rozum i siłę,
Żebyśmy mogli przezwyciężać przeszkody, jakie często ustawiamy sami przed sobą,
I po to dał nam uczucia,
Żebyśmy z nich korzystali.
To, że w naszym życiu wydarzyło się coś złego,
Nie zawsze musi oznaczać koniec czegoś, co wcześniej było dla nas piękne,
Co wywoływało uśmiech na naszych twarzach, ciepło w sercach,
Lecz człowiek boi się naprawiać,
Boi się odkryć twarz i spojrzeć w czyjeś oczy,
Całkiem nagi i bez tajemnic.
Może i często mu zależy, to prawda,
Ale starania tylko jednej osoby do niczego nie doprowadzą,
Więc czasami warto wziąć sprawy w swoje ręce,
I zapomnieć o strachu,
Zapomnieć o obawach,
Bo jeżeli wiesz, że to co było kiedyś, opierało się na wzajemnej sympatii i przyjaźni,
Ale jednak gdzieś w środku zadajesz sobie pełne wątpliwości pytanie,
Czy coś z tego jeszcze przetrwało,
Przestań się bać odrzucenia czy obojętności,
Tylko zaufaj sobie i uwierz, że to co robisz ma dla Ciebie znaczenie.




EDIT: Przeniesiono z "Poezja", w poniedziałek 25 lutego 2013 roku, o godzinie 15:45.


RE: Istnieje tylko to, w co wierzysz - Tysian - 02-18-2013

O mój kochany Boże! To jest świetne, łezka się w oku kręci - serce krzyczy "CHCĘ WIĘCEJ"!
Ostatnio przegrzebywałem internet w poszukiwaniu materiałów do pracy i natknąłem się na coś, co świetnie tu pasuje.

8 sekunda Big Grin



RE: Istnieje tylko to, w co wierzysz - Matpollo - 02-24-2013

Podoba mi się że jest o Bogu. Nie zgadzam się że nadzieja miłość i zaufanie są mniej szanowane. Może i tak bywa, ale nie chcę żeby tak mówiono. Jeśli tak myślimy, sami się do tego przyczyniamy. To my musimy szanować to co jest dla nas ważne, co jest ważne w życiu. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Już tytuł tego wiersza o tym mówi. Wierzę że te wartości ciągle wiele znaczą.

Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem - tekst jest bardzo głęboki i mądry. Podziwiam Cię za to.


RE: Istnieje tylko to, w co wierzysz - Hamish - 02-24-2013

Mnie to absolutnie pod poezję nie podchodzi. Z całym szacunkiem dla Autora, ale w którym miejscu poetycka klamra miałaby się zapiąć? Nie, to nie krytyka, nie interpretujcie mylnie mojego komentarza. To nie poezja. To traktat filozoficzny w najczystszej postaci. Niczym tezy Lutra na wrotach katedry w Norymberdze. Kształtuje wizje każdego, kto raz się z nim zetknie. Ten krysztal został docięty w najmniejszym detalu i jest sam w sobie ideałem. W związku z tym, postuluję: należy założyć kolejny dział, traktujący o światopoglądzie i życiowej filozofii, życiowych ścieżkach bywalców Aleathy. Przewiduję, że pojawi się więcej tego typu tekstów, kształtujących światopoglądy. Zróbmy dla nich osobne, wyjątkowe miejsce. Dla jakże ważnych, wyjątkowych myśli i dyskusji.


RE: Istnieje tylko to, w co wierzysz - Hamish - 02-26-2013

Ja bym proponował przysiąść nad tym tekstem.

Kurcze, z totalnego nihilizmu, depresji wręcz - wkręca się na wyższe obroty i kończy pozytywną puentą. Czuję się, jakbym analizował wykres sinusoidalny Happy

Powiem szczerze, że Autor nieźle musiał się nagimnastykować, ale śmiem twierdzić, że pomimo tego iż proces twórczy rozpoczął się w momencie, gdy był on zdołowany, koniec świadczy o tym, że sercu i duszy ulżyło. Tutaj chyba miała miejsce samoistna autoterapia przez sztukę Laugh

I bardzo podoba mi się jedno zdanie:

Cytat:Ale prawda jest taka,
Że dorośli marzą właśnie o tym, w co całym sercem wierzą ich dzieci.

Moim zdaniem to jeden z najciekawszych wniosków płynących z tego tekstu.


RE: Istnieje tylko to, w co wierzysz - Daylin - 05-02-2013

Bardzo dziękuję i przepraszam, że tak późno, ale dopiero teraz zauważyłam ten post ^^
Masz rację Hamishu Smile Nastąpiła samoistna autoterapia, ale co do tego, że musiałam się nagimnastykować... Cóż... Happy Jednej nocy przysiadłam (tak, czułam się źle Happy to chyba już tradycja^^ ) i napisałam to w łóżku w jakieś pół godziny. Potem nawet się nad nim nie zastanawiałam, tylko wrzuciłam na forum i szczerze nawet nie marzyłam spotkać się z tak pozytywnymi ocenami. Pomyślałam po prostu: Jest to jest, może się komuś spodoba, ale nie zależy mi na tym. A tu proszę... Dziękować :3