Aleatha
dramat i Dramat - Wersja do druku

+- Aleatha (http://aleatha.tysian.pl)
+-- Dział:
Nasza twórczość
(http://aleatha.tysian.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Inne (http://aleatha.tysian.pl/forumdisplay.php?fid=51)
+--- Wątek: dramat i Dramat (/showthread.php?tid=914)



dramat i Dramat - Jekyll - 02-21-2017

A więc... około 2 stycznia 2012 roku, kiedy to chodziłem do gimnazjum, na języku polskim trafił się nam pewien - w zasadzie jeden z wielu - projekt. Cóż się kryję za ta wspaniałą nazwą? Było to nic innego jak praca grupowa wymagająca przynajmniej jednego spotkania w celu opracowania go a następnie przedstawienia go przed klasą. Zostaliśmy podzieleni na grupy. Nie, nie zostaliśmy ale i tak nie miałem wyboru z kim będę go robił. Nauczycielka była niewiele bystrzejsza od moich kompanów jeśli chodzi o projekty, ale ja zawsze mierzyłem wysoko, tak też było i tym razem. Wybraliśmy temat polityka. Dzisiaj nie pamiętam już tekstu opisu tego zadania, ale widocznie wtedy wszystko wskazywało na to że miała być to jakieś przedstawianie albo scenka  z konkretnymi założeniami. Domyślacie się, co się stało, prawda? Spotkaliśmy się w piątkę po zajęciach dzień przed deadlinem, wszyscy wielkie oczy i rzucają miernymi pomysłami. Ja cały czas wymyślam jakieś dialogi kompletnie "z czapy", kiedy skończyłem zostałem tylko ja i mój kumpel. Tego dnia zdążyłem tylko porozsyłać wszystkim teksty i liczyć że się ich nauczą... nie nauczyli się. Polonistka nie wiedziała co się dzieje, sam też nie byłem zainteresowany tym co się działo podczas tej farsy kiedy próbowali coś poskładać w całość z tych bzdur Laugh
Po tym przydługim wstępie umieszczam ten dramat który naprawdę jest tylko jedną sceną, ale wtedy strasznie mnie cieszył, mam nadzieję, że i was on chociaż trochę rozbawi

metalowiec I – długie włosy, ubrany na czarno w długie szaty, bladej cery
metalowiec II(skryba) – całkowicie łysy, chuderlawy i niepewny siebie
wieśniak – ubrany jak typowy wieśniak, z jego włosów sterczy słoma
Sługa króla – zaciąga jak arystokrata, schlebia królowi, mówi do niego czule, innym wrogo
Król – znudzony życiem suweren, narcystyczny i zabawny
 
Na tronie siedzi król a wokół niego świta, bardzo bogato wystrojona izba, w tyle stół na którym jest dużo jadła
 
Sługa króla
Delegacja Zjednoczonych Emiratów Metalcowych!
 
                        Król
Kto? Niech wejdą…
 
Wchodzą M**** i A*** z Gitarami
 
                        Delegacja
Oto my emisariusze
Przyszliśmy królu do Ciebie
Nasze państwo cię potrzebuje
Nasz naród drży w potrzebie
 
Sługa króla
Odpraw ich panie z torbami!
Pachołki te są przeklęte-
Zwinnie władają językiem
A kłamią jak najęte!
 
                        Król
Cisza! Wysłuchać ich raczę!
…potem dopiero z torbami odznaczę…
 
                                               Razem ale nieskładnie, głosy się nakładają             

Delegacja
Troche pleksy z Numineksem Wirholm Jednooki
Chytrze kopnął smoka w krocze gdy rozstawił nogi
Tak smok zamroczony padł na wznak i leży
 
                        Metalowiec I
Na co skryba zgodnie spisał na papierze:
 
                                               Czytając z kartki
 
                        Metalowiec II
„Wielkie to zwycięstwo klęską naznaczone
Bo Wirholm padł martwy leżąc pod ogonem”
 
                        Metalowiec I
Królowa dziecka niema a aby nie sprawić zawodu
Spraw jej, o panie, potomka z królewskiego rodu
 
                        Król
Przystać na tę prośbę przystanę
Lecz najpierw głód zaspokoję… bananem.
Co do królowej, zanim wyruszę,
Jaka jest ona? Jaką ma tuszę?
 
Wieśniak
Mówią że piękna jak ta lilija…
Jak kto nie godzien to piorą z kija…
 
                                                           Wieśniak macha ręką i wychodzi odwrócony przodem
 
Sługa króla
Król pomyśli o waszej ofercie
A co będzie dalej… …to będzie.
Pora na sen…
 
                        Król
…Nie pora na sen gdy dama w potrzebie!
Lecz najpierw zapłata.
Tuzin ziemniaków.
I naszej armii już brakło bukłaków.
 
 
                                                           Krzyczą na przemian
 
                        Delegacja
Czy to nie szantaż? Co mówi prawo?
Żądać coś w zamian? Z taką sprawą?
Zrywamy przymierze z końcem roku
Będziesz zabawiał ministrów w amoku
 
                        Metalowiec I
Ślachta wybierze swojego króla
Kiedy jej damy tuzin ziemniaka
Nie dojrzą posłowie ani ministranty
Bo bydzie bajzel i draka.
 
Wieśniak
 
Wbiega przerażony i wskazuje w dal ręką
 
 
Panie! Panie! Bydle atakuje
Biega ludzi straszy, ogonem wymachuje…
śtrachliwie.
 
                        Król
 
Król wstaje i mówi
 
O! Przeklęci parobkowie!
Temu moja wina
Że mnie wasza polityka
Oczy zamydliła!
 
KONIEC


RE: dramat i Dramat - Montresor - 02-23-2017

Aż mnie to zainspirowało do dramatu! Już od dłuższego czasu chciałem coś takiego napisać, ale jak zwykle coś innego okazywało się ważniejszym. Inna sprawa, że pańska scenka doktorze, zainspirowała mnie też do zmiany systemu politycznego w naszym kraju. Jak to jednak ziemniakiem da się wiele załatwić...