• Portal
  • Forum
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Gospoda (0)
  • Pomoc
  • Więcej
Statystyki
Administracja
Pokaż nowe posty
Pokaż dzisiejsze posty
Link five here
Aleatha
Zaloguj się Stwórz konto
Zaloguj się
Login/Adres e-mail
Hasło: Nie pamiętam hasła
 

  Aleatha
Nasza twórczość
Proza Melodia życia

Strony ({1}): « Wstecz 1 2 3
Tryby wyświetlania wątku
Melodia życia
Tysian Offline
zagrożony wyginięciem
****
Liczba postów: 478
Liczba wątków: 79
Dołączył: Nov 2012
Reputacja: 12
Plecak Pirata Facebookowa Rozkładówka Gwiezdny Pierścień - KnWG III miejsce Bandyci z groty RPG
#21
03-19-2013, 08:58 PM
Przeczytałem. Zajęło mi to sporo czasu, serce bardzo boli. Żaden tekst, żadne opowiadanie, nawet szczerze przyznaję żaden wiersz nie wzbudził we mnie takich emocji. Szczerze, przy czytaniu każdego kolejnego rozdziału napływały mi do oczu łzy..., te słowa - tak wspaniale dobrane, złączone ze sobą, tak pokierowane, aby POTRZEPAĆ czytelnikiem. Nigdy wcześniej niczego tak wspaniałego nie czytałem i żadne słowa nie opiszą tego co teraz czuję, a to zostawiam jako moją osobistą, hm... recenzję? Nie wiem... Wiem tylko, że na tym forum jest cudowna pisarka, która powinna szerzej pokazać światu swój talent. Dziękuję za to!
[Obrazek: FavoriteLivelyGallowaycow-size_restricted.gif][Obrazek: SarcasticAlarmingImperatorangel-size_restricted.gif]
Odpowiedz
Odpowiedz
Odpowiedz
Cerxina Offline
Czarny Mag
*******
Liczba postów: 643
Liczba wątków: 41
Dołączył: Oct 2012
Reputacja: 16
Tiara Pionierów Plecak Wędrowca Zamarznięta Gwiazda - KnWG I miejsce Zwierciadło Królowej Lodu - KnWZ II miejsce
#22
03-19-2013, 10:36 PM
Ojoj, bo się zarumienię Happy nie przesadzajmy, kilka słów od przypadkowego dnia mojego życia, gdy zanudzałam się na śmierć. Ale bardzo się cieszę, że się podobało xD
I dziękuję WSZYSTKIM, którzy poświęcili czas, by to przeczytać. Jesteście wspaniali.
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
J.R.R.Tolkien
Odpowiedz
Odpowiedz
Odpowiedz
Daylin Offline
Ta wkurzająca
****
Liczba postów: 408
Liczba wątków: 24
Dołączył: Oct 2012
Reputacja: 9
Tiara Pionierów Plecak Wędrowca Alghul RPG
#23
03-20-2013, 06:15 PM
To ty jesteś wspaniała Mandarynko, bo to ty to napisałaś Happy Czytanie tego było dla mnie przyjemnością : *
[Obrazek: dddlaa.png]
"Jakkolwiek okrutne jest grzechu odbicie
Pamiętaj, że piękno jest wewnątrz skryte"
Odpowiedz
Odpowiedz
Odpowiedz
Cerxina Offline
Czarny Mag
*******
Liczba postów: 643
Liczba wątków: 41
Dołączył: Oct 2012
Reputacja: 16
Tiara Pionierów Plecak Wędrowca Zamarznięta Gwiazda - KnWG I miejsce Zwierciadło Królowej Lodu - KnWZ II miejsce
#24
02-04-2018, 10:49 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-04-2018, 10:52 AM przez Cerxina.)
Kochani! W wolnych chwilach postanowiłam pociągnąć dalej historię Cerx. Serdecznie zapraszam zainteresowanych i życzę miłych wrażeń!

Prolog


Wiatr wył przeraźliwie niczym zraniona, pradawna bestia. Z powodu tego huku większość służby pochowała się po kątach, zaś strażnicy nie byliby w stanie usłyszeć nawet szarżującej na nich kawalerii. Jednak wszędzie panował złudny, złowieszczy wręcz spokój zapowiadający burzę stulecia.
Wciąż wyglądająca młodo elfka spojrzała na męża i wzdrygnęła się widząc maskę chłodu i obojętności, jaka pojawiła się na jego twarzy.
- Nadal się tym dręczysz?
- Może mam, jak ty, przejść do codzienności udając, że nic się nie stało? - ofuknął ją,
a w jego oczach pojawił się gniew. Jakby dla spotęgowania efektu gdzieś blisko uderzył piorun i grzmot przetoczył się przez miasto.
Kobieta zadrżała i spuściła głowę decydując się nie prowokować męża. Weszła pod kołdrę i otuliła się nią szczelnie. Wyjący wiatr przyprawiał ją o złe przeczucia, lecz nic nie mogła z tym zrobić.
- Mi też nie jest łatwo… - wyszeptała dziesięć minut później. Odpowiedział jej tylko kolejny grzmot.
Elfka długo nie mogła zasnąć, bo ilektoć zapadała w drzemkę, coś ją budziło, a wewnętrzne uczucie nakazywało zbudzić męża i uciekać. Daleko. Najlepiej do innego kraju, za morze. Gdy w końcu zasnęła niespokojnym snem, burza osiągała apogeum, a okiennica otwarła się nie trzasnąwszy o ścianę, nie budząc śpiących. Przytrzymała ją smukła, męska dłoń w rękawicy. Po chwili błyskawica oświetliła jego umięśnioną sylwetkę okrytą czarnym, długim płaszczem i sztylet w trzymany w ręce.
Mężczyzna wskoczył cicho do pokoju i rozejrzał się uważnie. Na skrytej pod kapturem twarzy pojawił się paskudny uśmiech, a oczy zaświeciły z radości. Wszystko szło zgodnie z planem, dokładnie tak, jak przewidział. Podszedł do łóżka przyglądając się swojej pięknej szwagierce. Miała być jego żoną, to on jej pragnął, on był w stanie niebo złożyć u jej stup, a ziemię nagiąć do jej woli. Tymczasem ona wybrała jego bezwartościowego brata, co było ogromnym błędem. Lecz on miał czas, nadal był młody. A biorąc pod uwagę swą moc mógł przedłużyć życie o ile tylko zapragnął.
Przeszedł na drugą stronę łóżka i nachylił się nad śpiącym bratem, przykładając sztylet do jego szyi. Dotknął lekko jego ramienia, by go zbudzić. Elf natychmiast otworzył oczy, lecz nie wydał ani jednego dźwięku widząc znajomą twarz. Jego oblicze wykrzywiło się w grymasie odrazy.
- Czego chcesz?
- Zabić cię. Ale nie mogłem się powstrzymać, by cię nie poinformować, że teraz twoja żona i wszystko, co było ci drogie, będzie moje - mówiąc to mężczyzna nie uśmiechał się, a jego dłoń nie drżała.
- Pożałujesz tego - wysyczał elf, chwilę przed tym, jak sztylet rozpłatał mu gardło zalewając łóżko krwią.
- Nie sądzę.
Morderca z zadowoleniem wytarł swą broń o płaszcz, zabrał sygnet i stracił całe zainteresowanie trupem. Podszedł natomiast ponownie do kobiety i złapał ją za rękę.
- Teraz będziemy razem - szepnął jej do ucha. - A ty będziesz robić wszystko, co ci każę.
Przerażone oczy spojrzały na jego znajdującą się zbyt blisko twarz. Kobieta zaczęła się trząść, może ze strach, a może jedynie z tłumionej furii.
- Dlaczego?
- Bo zostałaś sama. I nikt ci już nie pomoże.
Za oknem rozległ się ostatni grzmot, a nawałnica ucichła, jakby ktoś nałożył na świat szklany klosz chroniący przed niszczycielskim żywiołem.
Kobieta skinęła głową, a po jej policzku spłynęła samotna łza.
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
J.R.R.Tolkien
Odpowiedz
Odpowiedz
Odpowiedz
Share Thread:            
Strony ({1}): « Wstecz 1 2 3


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

  • Kontakt
  • Forum team
  • Forum stats
  • Wróć do góry
 
  • RSS
  • Lite mode
  • Aleatha
  • Help
 
Forum software by © MyBB - Theme © iAndrew 2014



Tryb normalny
Tryb drzewa