05-07-2013, 05:07 PM
„Wędrowiec”
Widzę, jak fale obmywają Twoje deski,
Wiem, jak trudno było Ci rozstać się z wiatrem, dmącym w Twoje żagle,
Świątynia na wzgórzu stoi cicha i spokojna,
Jednak Twoja załoga wciąż krzyczy walcząc ze sztormem bez imienia,
A potem słyszę ich śmiech – świętują zwycięstwo unosząc pełne kielichy.
A ty dumnie płyniesz dalej,
Głaszczesz dziobem morską pianę.
Czas, tak długi dla nas, chwilą jest dla Boga,
Łza, tak słona dla nas, słodka jest dla morza.
Widzę, jak bryza za Tobą wypatruje,
Słyszę, jak tęsknie za Tobą woła,
Czuję co myśli nasza Kapitan,
Kiedy patrzy na wzburzony ocean.
Ona wie, że Ciebie już nie ma,
Jej serce zatonęło razem z Tobą.
Teraz miłość – ciągle w jej pamięci,
Chociaż błądzi w gęstych mgłach,
Śpiewa o Tobie morzu, zmęczonym głosem,
Że wybiera się za Tobą na dno,
Chcąc położyć kości na Twoich deskach,
Pragnąc śmierci w Twych ramionach, Wędrowcze.
Czas, tak długi dla nas, chwilą jest dla Boga,
Łza, tak słona dla nas, słodka jest dla morza.
Twoje szczątki rozrzucone w morzu,
Kapitan Twoja będzie zbierać,
Teraz tworzy z nich grobowiec,
Potem będzie w nim umierać.
Widzę, jak fale obmywają Twoje deski,
Wiem, jak trudno było Ci rozstać się z wiatrem, dmącym w Twoje żagle,
Świątynia na wzgórzu stoi cicha i spokojna,
Jednak Twoja załoga wciąż krzyczy walcząc ze sztormem bez imienia,
A potem słyszę ich śmiech – świętują zwycięstwo unosząc pełne kielichy.
A ty dumnie płyniesz dalej,
Głaszczesz dziobem morską pianę.
Czas, tak długi dla nas, chwilą jest dla Boga,
Łza, tak słona dla nas, słodka jest dla morza.
Widzę, jak bryza za Tobą wypatruje,
Słyszę, jak tęsknie za Tobą woła,
Czuję co myśli nasza Kapitan,
Kiedy patrzy na wzburzony ocean.
Ona wie, że Ciebie już nie ma,
Jej serce zatonęło razem z Tobą.
Teraz miłość – ciągle w jej pamięci,
Chociaż błądzi w gęstych mgłach,
Śpiewa o Tobie morzu, zmęczonym głosem,
Że wybiera się za Tobą na dno,
Chcąc położyć kości na Twoich deskach,
Pragnąc śmierci w Twych ramionach, Wędrowcze.
Czas, tak długi dla nas, chwilą jest dla Boga,
Łza, tak słona dla nas, słodka jest dla morza.
Twoje szczątki rozrzucone w morzu,
Kapitan Twoja będzie zbierać,
Teraz tworzy z nich grobowiec,
Potem będzie w nim umierać.
"Jakkolwiek okrutne jest grzechu odbicie
Pamiętaj, że piękno jest wewnątrz skryte"