05-16-2013, 08:09 PM
Probably mój ostatni wiersz na forum.
---
Zamiast sygnaturki dam cytat:
"Powiedz słowo, a zamilknę jak grób....
Powiedz słowo, a odejdę..."
A.
Magiczne wrota, otwarte na oścież,
Ludzka głupota wypłynęła wsząd,
Każdy poranek, zasłałem swą pościel,
Do głębiokiej strudni zaglądasz ciągle w głąb.
Otarte życie, otwarte na świat,
Nie wszyscy idioci widzą ten punkt,
Tak to pisze ten brat, zły brat...
To jest bardzo pospolity kult,
Znaleziony w skrzyni nienawiści,
Nikt nie dostrzeże dobra i piękna,
Więc dlaczego żyć wedle tej dziwnej zawiści?
Zawiesić na szyi łzę, a rzęsa,
Bo ona przeszkadza - zniknie,
A to co dobre - z serca wypłynie,
Świat tych kłamców w końcu zamilknie,
A spokój nastanie na naszej wyżynie.
Ludzka głupota wypłynęła wsząd,
Każdy poranek, zasłałem swą pościel,
Do głębiokiej strudni zaglądasz ciągle w głąb.
Otarte życie, otwarte na świat,
Nie wszyscy idioci widzą ten punkt,
Tak to pisze ten brat, zły brat...
To jest bardzo pospolity kult,
Znaleziony w skrzyni nienawiści,
Nikt nie dostrzeże dobra i piękna,
Więc dlaczego żyć wedle tej dziwnej zawiści?
Zawiesić na szyi łzę, a rzęsa,
Bo ona przeszkadza - zniknie,
A to co dobre - z serca wypłynie,
Świat tych kłamców w końcu zamilknie,
A spokój nastanie na naszej wyżynie.
---
Zamiast sygnaturki dam cytat:
"Powiedz słowo, a zamilknę jak grób....
Powiedz słowo, a odejdę..."
A.