Nie krzycz,
Bo na Ciebie krzyczeli,
Nie krytykuj,
Bo Ciebie krytykowali,
Nie krzywdź,
Bo Ciebie krzywdzili.
Jesteś przecie dobrym człowiekiem,
Wszystek zło przeminęło z wiekiem,
Zwiędł kwiat, tak piękny i kolorowy,
Starcze! Przecież jesteś jeszcze młody!
Jesteś jak niebo pełne chmur,
Jak książę, który utracił swój dwór,
Wszystko po to, by pokazać kim jesteś,
Lecz pokazać możesz więcej!
Nie upadaj,
Choć inni upadli,
Nie trać nadziei,
Choć inni zwątpili,
Nie pozbywaj się radości,
Choć inni są smutni.
Rękę podaj aniołowi,
Pokaż, co dzieje się w Twej głowie,
Słowa, które się nie kleją,
Te, które znajdują się w cieniu.
Poszukaj źródła światła,
Uratuj martwą część ciała,
Wiedz, że smutek dopada każdego,
Lecz jesteś tu po to, by pokonać złego.
Pokaż, że kochasz,
Gdyż inni przestali kochać,
Pokaż, że wierzysz,
Gdyż inni utracili wiarę,
Pokaż, że jesteś,
Gdyż inni tego nie wiedzą.
Bo na Ciebie krzyczeli,
Nie krytykuj,
Bo Ciebie krytykowali,
Nie krzywdź,
Bo Ciebie krzywdzili.
Jesteś przecie dobrym człowiekiem,
Wszystek zło przeminęło z wiekiem,
Zwiędł kwiat, tak piękny i kolorowy,
Starcze! Przecież jesteś jeszcze młody!
Jesteś jak niebo pełne chmur,
Jak książę, który utracił swój dwór,
Wszystko po to, by pokazać kim jesteś,
Lecz pokazać możesz więcej!
Nie upadaj,
Choć inni upadli,
Nie trać nadziei,
Choć inni zwątpili,
Nie pozbywaj się radości,
Choć inni są smutni.
Rękę podaj aniołowi,
Pokaż, co dzieje się w Twej głowie,
Słowa, które się nie kleją,
Te, które znajdują się w cieniu.
Poszukaj źródła światła,
Uratuj martwą część ciała,
Wiedz, że smutek dopada każdego,
Lecz jesteś tu po to, by pokonać złego.
Pokaż, że kochasz,
Gdyż inni przestali kochać,
Pokaż, że wierzysz,
Gdyż inni utracili wiarę,
Pokaż, że jesteś,
Gdyż inni tego nie wiedzą.