06-22-2020, 09:37 PM
Pozwolę sobie trochę ten wątek odkopać. A czy można uważać weeby (w Polszy bardziej przyjęła się nazwa mangozjeby - używana o dziwo dumnie przez ludzi z tym nurtem powiązanym) za subkulturę czy tylko za fandom?
Ten dziwny facet z przypinkami na "kostce"
