W rytm serca muzyki
tak pięknej,
Vivaldi i Mozart
pełni pasji zaklętej,
kłaniają się nisko
każdemu z osobna,
wielkich kompozytorów
muzyka tak niepodobna
do rytmu serca,
spokojnego bicia,
dla każdego z nas
rytmu życia.
Koncert się zaczyna,
siedzimy obok siebie
wsłuchani w pory roku
Vivaldiego na scenie.
Gra skrzypiec tak piękna
i pasja magiczna
zaraża słuchaczy
w spokój tak liczna.
Obejmujesz mnie nagle
przy dźwiękach muzyki,
szepczesz mi do ucha
miłosne wierszyki.
I patrzysz mi w oczy,
uśmiechasz się czule.
Vivaldi na scenie
gasi wszelkie bóle,
ratuje strapione dusze
i pięknem oczarowuje.
A my, jak grzeczne dzieci
zasłuchani w muzykę,
magią opleceni,
uśmiechamy się skrycie.
Milknie dźwięk ostatni,
słychać gromkie brawa,
wszyscy zachwyceni,
a jest taka sprawa,
że gdy na bis zagrają
publiczność będzie szaleć,
znów będzie słychać brawa,
pewnie grać będą dalej.
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
J.R.R.Tolkien