Napisałam ten wiersz jakiś czas temu. Raz już nawet go tu dodałam, ale potem... jakoś tak wyszło, że gdy emocje opadły się wkurzyłam i go wywaliłam. Nie jest najlepszy, lecz może Wy znajdziecie w nim coś mądrego, albo przynajmniej coś, co się Wam będzie choć trochę podobać
Lubię jego złote oczy, złote włosy;
Lubię uśmiech śmiejący się do mej duszy.
Nie mogę uwierzyć, iż zostawia stosy
rzebanych nadziei, serc katuszy.
Wiec dobrym czy złym jest człowiekiem?
Chyba dobrym, określić nie umiem.
Choc często zdaje się być starszy wiekiem,
Czasem nie grzeszy mądrością i rozumem.
Czy jest dobrym przyjacielem powiedz mi,
Czy gotów jest spełniać przyjaciół marzenia?
Nie sądzę, by chciał spełnić czyjeś sny,
Choć miewam czasem w tej kwestii zwątpienia.
Raz zdaje się być dobry, idealny
I lubić go można najbardziej na świecie.
Innym razem wydaje się być nahalny
I nienawiści do niego kwitną kwiecie.
I odraza i złość i gniew potężny jak góra,
Gdy go widzę czasem mam ochotę uciekać.
I nie wiem, czy ta burzowa chmura
Na mnie czeka, czy ona na mnie czeka?
Dlaczego tak myślisz? Czy on cię nienawidzi?
Tak. Nie. Nie wiem. To zbyt trudne.
Czasem mnie rozzłości, a czasem zawstydzi...
Wasze życia muszą być więc bardzo smutne.
Ach przyjaciółko, chyba ze mnie szydzisz,
On często zdaje się być tylko realnym snem.
To kochasz go czy nienawidzisz?
Nie wiem.
Lubię jego złote oczy, złote włosy;
Lubię uśmiech śmiejący się do mej duszy.
Nie mogę uwierzyć, iż zostawia stosy
rzebanych nadziei, serc katuszy.
Wiec dobrym czy złym jest człowiekiem?
Chyba dobrym, określić nie umiem.
Choc często zdaje się być starszy wiekiem,
Czasem nie grzeszy mądrością i rozumem.
Czy jest dobrym przyjacielem powiedz mi,
Czy gotów jest spełniać przyjaciół marzenia?
Nie sądzę, by chciał spełnić czyjeś sny,
Choć miewam czasem w tej kwestii zwątpienia.
Raz zdaje się być dobry, idealny
I lubić go można najbardziej na świecie.
Innym razem wydaje się być nahalny
I nienawiści do niego kwitną kwiecie.
I odraza i złość i gniew potężny jak góra,
Gdy go widzę czasem mam ochotę uciekać.
I nie wiem, czy ta burzowa chmura
Na mnie czeka, czy ona na mnie czeka?
Dlaczego tak myślisz? Czy on cię nienawidzi?
Tak. Nie. Nie wiem. To zbyt trudne.
Czasem mnie rozzłości, a czasem zawstydzi...
Wasze życia muszą być więc bardzo smutne.
Ach przyjaciółko, chyba ze mnie szydzisz,
On często zdaje się być tylko realnym snem.
To kochasz go czy nienawidzisz?
Nie wiem.
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
J.R.R.Tolkien