05-31-2017, 05:10 PM
Prośba o sielankę
----
Przyjdź, wybuduję Ci kiedyś dom
Gdzie będzie ogród nasz zielony
Z białymi bzami i ogniskiem
Wysokich śmiechów - jak co lata.
Przyjdź, ziemię Ci obiecam dobrą,
Będziemy sadzić nowe kwiaty.
Zakwitną nocom na pociechę
- zgubionym jak my ciemnym nocom.
Przyjdź, ja odłożę ciężkie dłonie.
Na bajkę, wiersz i na milczenie.
Będziemy pili kompot z wiśni
cierpki jak wiatr popołudniowy
Ja wiem - przyniesiesz z sobą uśmiech,
Dłoń podasz drżącą pod obrusem.
Krzyż powiesimy ponad drzwiami
I w końcu w niego uwierzymy.
Przyjdź - obiecuję - obmyjemy
W porannej rosie nasze twarze.
----
Przyjdź, wybuduję Ci kiedyś dom
Gdzie będzie ogród nasz zielony
Z białymi bzami i ogniskiem
Wysokich śmiechów - jak co lata.
Przyjdź, ziemię Ci obiecam dobrą,
Będziemy sadzić nowe kwiaty.
Zakwitną nocom na pociechę
- zgubionym jak my ciemnym nocom.
Przyjdź, ja odłożę ciężkie dłonie.
Na bajkę, wiersz i na milczenie.
Będziemy pili kompot z wiśni
cierpki jak wiatr popołudniowy
Ja wiem - przyniesiesz z sobą uśmiech,
Dłoń podasz drżącą pod obrusem.
Krzyż powiesimy ponad drzwiami
I w końcu w niego uwierzymy.
Przyjdź - obiecuję - obmyjemy
W porannej rosie nasze twarze.
odpalajta swe motóry
zakładajta a'la skóry
zakładajta a'la skóry