Do Marka Foltyna (II)
Motto
był wielki wiersz i wielka bajka
czas ognisk w lasach bohaterów
bezkresnych łąk i srebrnych snów
co na wiek wieków trwały szczęściem
wtedy pamiętasz łatwo było
uwierzyć w to co mówiliśmy
i ciężkie słowo twarde trudne
zdało się lekkie i piękne i szczęśliwe
a jednak
zbyt ciężkie na nasze wątłe dłonie przyjacielu
na nasze krótkie płonne wieczory
na serca głupie głupie umysły
i głupią młodość wzniosły ton
za łatwo było nam je rzucać
w tych długich listach których
nikt nigdy nie napisał
za łatwo było kłamać
że kiedyś dom rodzina
że kiedyś nie znikniemy
teraz słowa zdają się ważyć więcej
więcej niż Rzym niż kolumnady
a nawet marmurowy Atlas traci kiedyś siły
tego nie wiedział dobry cesarz
tego i my nie pojęliśmy
Motto
Ale to kłamstwo jest tylko daremne, nie śmieszne.
Stanisław Lem
----------------------
----------------------
był wielki wiersz i wielka bajka
czas ognisk w lasach bohaterów
bezkresnych łąk i srebrnych snów
co na wiek wieków trwały szczęściem
wtedy pamiętasz łatwo było
uwierzyć w to co mówiliśmy
i ciężkie słowo twarde trudne
zdało się lekkie i piękne i szczęśliwe
a jednak
zbyt ciężkie na nasze wątłe dłonie przyjacielu
na nasze krótkie płonne wieczory
na serca głupie głupie umysły
i głupią młodość wzniosły ton
za łatwo było nam je rzucać
w tych długich listach których
nikt nigdy nie napisał
za łatwo było kłamać
że kiedyś dom rodzina
że kiedyś nie znikniemy
teraz słowa zdają się ważyć więcej
więcej niż Rzym niż kolumnady
a nawet marmurowy Atlas traci kiedyś siły
tego nie wiedział dobry cesarz
tego i my nie pojęliśmy
odpalajta swe motóry
zakładajta a'la skóry
zakładajta a'la skóry