Aleatha

Pełna wersja: Wiara w duchy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Tak mnie ostatnio naszło...
Wierzycie w duchy? Jeśli tak, jak je sobie wyobrażacie? Mają ciało? Ma to jakiś związek z religią?

Ja będąc mały miałem wrażenie, że mój ś.p. dziadek krąży po domu podczas jakiejś imprezy rodzinnej... Nie wiem co to było, ale do dziś mam ten obraz przed oczami i jestem prawie pewien, że to co widziałem to prawda.
Na samym pocztku trzebyloby zadac sobie pytanie czy wierzy sie w zycie pozagrobowe? Jesli chodzi o mnie to tak.
Tak wierze w duchy i jak najbardziej maja zwiazek z religia. Biorac pod uwage, ze wierzy sie w Niebo oraz Pieklo czy Czysciec gdzie trafiaja "posegregowane"dusze. Tak samo jak w to, ze istnieje tajemnicze swiatlo, ktore po smierci ukazuje sie tylko raz i dusze czyli duchy maja wybor albo przejda przez owe siwatlo na droga strone lub pozostaja uwiezione na ziemi posrod zywych ludzi prawdopodobnie z powodu nie niedokonczonych spraw lub poprostu chca pozostac wsrod swoich bliskich. dla tego uwazam, ze mogles spokojnie czuc obecnosc dziadka w jego mieszkaniu bo jego duch poprostu przez krotka chwile mogl tam przebywac.
Nie wnikam co do opisanego przez Karai światła, jeszcze żyję. A moje stanowisko co do duchów jest następujące. Nie wierzę jakoś w duchy, sądzę, że zjawiska paranormalne są częściowo wywołane przez nasz mózg przez tęsknotę i żal po utracie kogoś. Ale myślę, że człowiek po śmierci rodzi się na nowo, tylko w innym kraju, innej roszinie. Sądzę, że przez to czasem mamy wrażenie, że kiedyś już wypowiedzieliśmy podobne słowa, czy zrobiliśmy pewien czyn.
Moze i masz racje Denaris, ale moje wywody biora sie z ksiazek i opowiadan ludzi, ktorzy przezyli smierc kliniczna i widzieli to owe tajemnicze jasne swiatlo, ktore ich przyciagalo, tak samo jak opisywali swoja krotka wedrowke, jak dusza opuscila ich przyziemne cialo i jako duch przygladywali sie jak lekarze walcza aby przywrocic ich do zycia, a oni sami odwiedzali swoich bliskich.

Moim zdaniem wiara w duchy zalez od tego w co chcemy wierzyc a w co nie? Lub jak pojmujemy czy wyobrazamy sobie postac ducha?.. Z drugiej strony telewizja jest tym wszystki tak przepakowana, ze czasami nie odrozniamy rzeczywistosc od wymyslu czlowieka..np..serial L Zaklinaczka duczhow" lub " Wrozki"- ktore przekonuja ludzi, ze maja dar i moga przywolac dusze zmarlego i znim porozmawiac w jakims imieniu..to bardzo ciekawe, ale osobiscie bym nie chciala sie przekonac na wlasnej skorze czy ta kobieta faktycznie ma taki dar, jak sobie o tym tak pomysle to mnie ciarki przechodza.
Ło kurna. Denaris, serio wierzysz w reinkarnację? To niesamowite, pierwszy raz spotykam osobę która wierzy w coś takiego. W sensie czytałem o tym dużo, wiem że w hinduizmie wierzą w coś podobnego o ile pamiętam. Kurcze, to strasznie fascynujące i zastanawiające. Ja wierzę raczej, że po śmierci idziemy do nieba, ale nie takiego zwykłego, tylko hm. Takiego które jest tym co kochaliśmy za życia. Żeglarze mają szkuner w niebiosach, motocykliści niebieskie autostrady i takie tam. Ale dałaś mi do myślenia tą reinkarnacją Happy

A śmierć kliniczna daje do myślenia jeszcze więcej...
Reinkarnacja nie jest czymś, w co wierzę bezgranicznie, nieodwołalnie, nie jest to mój priorytet, itd. Po prostu kiedyś zastanawiałam się, skąd bierze się deja vu (bo często miałam takie wrażenia) doszłam do wniosku, że już pewną rzecz robiłam, już kiedyś gdzieś byłam, ale tak naprawdę nigdy mi się to zdarzenie nie przytrafiło. Myślałam nad tym, gdy nie potrafiłam zmróżyć oka i wpadło mi o do głowy, ot tak.
Znalazlam fajna stronke o smierci klinicznej i opowiesciach ludzi, ktorzy ja przezyli jesli macie chec to zapraszam Smile

http://horoskop.wp.pl/kat,10311711,opage...aid=112aa5 lub ten:

http://Życie po śmierci-Historie prawdziwe-Horoskop-WP.PL


/Mat
@Karai, coś tu nie pykło :/

Ps: Kurcze nie wiem co sie dzieje i czemu link nie dziala :( wybaczcie ze napisze go tak zebyscie mogli wpisac go wyszukiwarke i go wyszukac bo napraede swietna strona jesli chce sie ktos dowiedziec wiecej o smierci klinicznej i ich przezyciach jako duch, ktory opuscil ich cialo...
Z wiary w duchy powędrowaliśmy do deja vu i śmierci klinicznej. Hmm... ciekawe. @Karai spróbuj edytować posta i jeszcze raz dodać link.
Czasami mam zwidy i omamy, różne sny ale to jest od czegoś innego o czym lepiej nie będę wspominał Smile

kruni3

wierzę w duchy, bo wierzę w życie pozagrobowe. jak je sobie wyobrażam? są ulotne, opiekuńcze i ciepłe, takie są dla mnie, bo takie chcę je widzieć
Stron: 1 2