Aleatha

Pełna wersja: Gdzie się podziała Aleatha? - Część druga opowiadania
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Świetne bracie świetne tylko... szkoda że takie krótkie Smile A tak na podsumowanie to ci powiem że odwaliłeś kawał dobrej roboty.
Żeby cie wena nigdy nie opuściła brachu !!!
No genialne Laugh Świetnie mi się czyta o mnie, chociaż spora część jest przesadzona Tongue
I ten balkon... fajnie, że tylko my wiemy o co chodzi :3
Od samego poczatku opowiadanie bylo swietne. Musze przyznac, ze przyjemnie sie go czytalo z oczekiwaniem na wiecej....bardzo ladnie oraz pieknie przedstawiles choc zwykla przygode, ale mnie to osobiscie urzeklo i jestem pod jego urokiem oraz niezwyklym wrarzeniem...mam cicha nadzieje skrywana w swoim sercu Tys, ze jeszcze kiedys lub w najbliszym czasie skusisz sie na podobne opowiadaniebo bede na niego czekac z nie cierpliwoscia.
Miałem nie mówić... Ale będzie trzecia część... Kiedyś.
Teraz z czystym sercem - mogę podziękować wszystkim tym którzy: przeczytali, tym którzy skomentowali oraz tym, którzy przyczynili się do powstania tej drugiej części.
Przeczytane drugi raz - po raz drugi jestem zachwycona!
Kurczaczki, Tyś, to jest świetne Laugh
Trudno mi uwierzyć, że naprawdę taka byłam/jestem? Tak optymistyczna i rządząca się?
No ale nic, chętnie poczytałoby się więcej Happy

Cytat:- Przecież Krysa była ze mną – dźgnąłem ją lekko – to ona też stała się mężczyzną?

D5f02ecd
Stron: 1 2 3