Aleatha

Pełna wersja: Martwa Miłość
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Smutno mi w tym chłodnym listopadzie
Gdy patrzę jak Twoja matka znicz na grobie kładzie
Zimno jest w słońca gasnących promieniach
I wiem, że nikomu już nie powiem o moich marzeniach

Moje serce teraz płonie
Krew spływa na me dłonie
Smutek spowił moją duszę
Czuję, że znów zobaczyć Cię muszę

Cicho tu jest bez Ciebie
Chwilami myślę, że tracę samą siebie
Często płaczę, nikt tego nie słyszy
To są właśnie te chwile w ciepłym świetle zniczy

Moje serce zwalnia bicie
Wiem, że kocham Cię nad życie
W życiu moim sens już tracę
Wiem, że nigdy Cię nie zobaczę

Stoję znów sama na ciemnym cmentarzu
W tym wirującym liści mirażu
Stoję sama, opuszczona
Moja dusza teraz kona

Moje serce jest już zimne
Teraz nie ma Ciebie przy mnie
Te wspomnienia mnie zabiły
Dziś na cmentarzu są dwie mogiły
Cóż, jak zwykle w Twoim przypadku to bywa, mroczny. A poza tym, to niestety ale często tracisz rytm. Niemniej, skojarzył mi się z utworem Isole.

Jak dla mnie rytm był dobry, czytało mi się to bardzo płynnie. Czytając to da się zauważyć głęboki smutek i nostalgię zwartą w wierszu, a jednocześnie nie jest to nic ekscentrycznego. Po prostu wiersz w dobrym tonie, propsy dla ciebie i oby tak dalej xD