@Denaris - Gwiezdny Pył przeczytany.
Skończyłem go około piętnaście minut temu - mniej więcej tyle minęło czasu, żebym mógł się chociaż częściowo pozbierać. Książka naprawdę rozłożyła mnie na łopatki - miazga totalna. Nie czytałem już długi czas żadnej nowej książki - powtórzyłem sobie Czarnoksiężnika z Archipelagu, w wakacje był Ostatni Kontynent Pratchetta - bardzo fajne książki. Czarnoksiężnik miał jeden plus - akcja działa się bardzo szybko, bez zbędnych opisów. W Gwiezdnym Pyle akcja też dzieje się szybko, ale jest też bardzo prosta. Była baśniowa, co jest ogromnym plusem. Obudziła się we mnie pewna namiastka dziecięcej ciekawości - z ogromnym zaciekawieniem przewracałem następne karty, aby dowiedzieć się co będzie dalej. A ostatnie strony czytałem jednym tchem, z przyśpieszonym biciem serca - czekałem co się stanie, jak rozwiąże się akcja. I rozwiązała się wspaniale.
Książka jest bardzo prosta, baśniowa, bajkowa - Kraina Czarów nie jest wzniosłą fantastyczną ziemią, ale krainą w której wszystko jest... magiczne. Książka pozwoliła mi z powrotem przenieść się w świat dzieciństwa, polecam ją każdemu. Jest idealna! IDEAŁ!
Co za tym idzie, jestem gotów do czytania!
Skończyłem go około piętnaście minut temu - mniej więcej tyle minęło czasu, żebym mógł się chociaż częściowo pozbierać. Książka naprawdę rozłożyła mnie na łopatki - miazga totalna. Nie czytałem już długi czas żadnej nowej książki - powtórzyłem sobie Czarnoksiężnika z Archipelagu, w wakacje był Ostatni Kontynent Pratchetta - bardzo fajne książki. Czarnoksiężnik miał jeden plus - akcja działa się bardzo szybko, bez zbędnych opisów. W Gwiezdnym Pyle akcja też dzieje się szybko, ale jest też bardzo prosta. Była baśniowa, co jest ogromnym plusem. Obudziła się we mnie pewna namiastka dziecięcej ciekawości - z ogromnym zaciekawieniem przewracałem następne karty, aby dowiedzieć się co będzie dalej. A ostatnie strony czytałem jednym tchem, z przyśpieszonym biciem serca - czekałem co się stanie, jak rozwiąże się akcja. I rozwiązała się wspaniale.
Książka jest bardzo prosta, baśniowa, bajkowa - Kraina Czarów nie jest wzniosłą fantastyczną ziemią, ale krainą w której wszystko jest... magiczne. Książka pozwoliła mi z powrotem przenieść się w świat dzieciństwa, polecam ją każdemu. Jest idealna! IDEAŁ!
Co za tym idzie, jestem gotów do czytania!
odpalajta swe motóry
zakładajta a'la skóry
zakładajta a'la skóry