12-15-2015, 09:32 PM
Tak, znowu odkopuję starocie spod kolejnych warstw zapomnienia
Mat, czuję, że bardzo wiele z siebie przelałeś w ten wiersz, a sam wiersz bardzo głęboko wpuszcza czytelników w rozsiane po nim emocje. Zaś "Nieszczęście" w mym wyobrażeniu przyjęło wygląd jakiejś mrocznej postaci, przesuwającej się po poszczególnych scenach... Zastanawiam się, czy nie można by tego nazwać balladą.
Mat, czuję, że bardzo wiele z siebie przelałeś w ten wiersz, a sam wiersz bardzo głęboko wpuszcza czytelników w rozsiane po nim emocje. Zaś "Nieszczęście" w mym wyobrażeniu przyjęło wygląd jakiejś mrocznej postaci, przesuwającej się po poszczególnych scenach... Zastanawiam się, czy nie można by tego nazwać balladą.