06-26-2015, 07:27 AM
Dobrze, że w temacie zagościł przytoczony wyżej S.T.A.L.K.E.R. - tutaj, nawiązując do postów obu moich przedmówców: Zew Prypeci, ostatnia z wydanych przez ukraińskie GSC części -- jest jednakowo genialnym połączeniem otwartego świata (~60km terenu do eksploracji, różnorodność i unikalny folklor) oraz jednym z ciekawszych eksperymentów związanych z zagadnieniami, które śmiało można podciągnąć pod kanon proceduralnej generacji otoczenia - mianowicie silnik A-Life. Gra symuluje życie postaci, nawet gdy gracz nie wchodzi z nimi w interakcję. Wirtualni aktorzy mogą przemieszczać się pomiędzy poziomami i swobodnie modyfikować świat przedstawiony (z wykluczeniem kilku postaci fabularnych) - m.in. tak jak @Matpollo przytoczył - zaludniać poszczególne tereny po wystąpieniu sprzyjających ku temu okoliczności. Niemniej jednak - każda gra w Zewa wygląda inaczej - nawet po załadowaniu szybkiego zapisu zmianie ulega rozkład wrogów dookoła gracza (zdarzy się, że trafimy na niegroźnego, przyjaznego poszukiwacza artefaktów, pójdziemy dalej, dostaniemy kulę, wczytamy zapis, a na miejscu świeżaka poznamy już nie do końca przyjazną pijawkę).
Jeśli chodzi o zapamiętane pod względem elementów sandboxowych gry - na pewno będzie to mało popularne Dwarf Fortress. Totalna losowość, gra po stworzeniu świata generuje wszystko - począwszy od kontynentów, mniejszych miasteczek, a na datach narodzin i śmierci poszczególnych królów kończąc. Do wyboru mamy dwa rodzaje gry - możemy poprowadzić wioskę tytułowych krasnoludów, albo przemierzać świat jako samotny bohater. Niestety, wielu graczy Dwarf Fortress odrzuca z uwagi na swój charakterystyczny, tekstowy interfejs. Powstały jednak mody wprowadzające interfejs graficzny i sterowanie myszą. Gra mimo banalnego wyglądu jest naprawdę rozbudowanym, taktycznym "symulatorem" rozwijanym od 2001 roku, i co ciekawe - nadal w fazie Alpha!
Fragment losowo wygenerowanej mapy świata (skonfiskowane z Wikipedii):
Tutaj prezentacja DF po dodaniu interfejsu graficznego:
Znaczna różnica, co?
Jeśli chodzi o zapamiętane pod względem elementów sandboxowych gry - na pewno będzie to mało popularne Dwarf Fortress. Totalna losowość, gra po stworzeniu świata generuje wszystko - począwszy od kontynentów, mniejszych miasteczek, a na datach narodzin i śmierci poszczególnych królów kończąc. Do wyboru mamy dwa rodzaje gry - możemy poprowadzić wioskę tytułowych krasnoludów, albo przemierzać świat jako samotny bohater. Niestety, wielu graczy Dwarf Fortress odrzuca z uwagi na swój charakterystyczny, tekstowy interfejs. Powstały jednak mody wprowadzające interfejs graficzny i sterowanie myszą. Gra mimo banalnego wyglądu jest naprawdę rozbudowanym, taktycznym "symulatorem" rozwijanym od 2001 roku, i co ciekawe - nadal w fazie Alpha!
Fragment losowo wygenerowanej mapy świata (skonfiskowane z Wikipedii):
Tutaj prezentacja DF po dodaniu interfejsu graficznego:
Znaczna różnica, co?