09-02-2013, 07:07 PM
Są gry, które gramy - przechodzimy - tyle.
Ale czy pojawiły się w Waszym życiu pozycje, które wpłynęły na Wasze emocje, w których nie wiem, chciało Wam się płakać, cieszyć się.
// Tak @Mat - To The Moon
Mam tutaj na myśli nie tylko zdarzenia czy historię ale też wykonanie jakiegoś zdania, zdobycie czegoś drogocennego, etc. (gdyby było potrzebne wyjaśnienie, pisać.)
Sam osobiście oglądając kilka odcinków TheWalkingDead zawziąłem się za grę. Najpierw ją przeszedłem, później oglądałem walkthrough u jakiegoś youtubera. Pamiętam, że ostatnia scena wzruszyła mnie dogłębi (nawet za drugim razem), jak chyba jeszcze nic, to było piękne choć smutne.
A jak to u Was jest? (yoo, bez spoilerów tylko )
Ale czy pojawiły się w Waszym życiu pozycje, które wpłynęły na Wasze emocje, w których nie wiem, chciało Wam się płakać, cieszyć się.
// Tak @Mat - To The Moon
Mam tutaj na myśli nie tylko zdarzenia czy historię ale też wykonanie jakiegoś zdania, zdobycie czegoś drogocennego, etc. (gdyby było potrzebne wyjaśnienie, pisać.)
Sam osobiście oglądając kilka odcinków TheWalkingDead zawziąłem się za grę. Najpierw ją przeszedłem, później oglądałem walkthrough u jakiegoś youtubera. Pamiętam, że ostatnia scena wzruszyła mnie dogłębi (nawet za drugim razem), jak chyba jeszcze nic, to było piękne choć smutne.
A jak to u Was jest? (yoo, bez spoilerów tylko )