07-04-2015, 10:05 PM
BITOWY SMUTEK
Czy wiesz, co się dzieje, gdy procesor nie dostaje instrukcji?
On umiera.
Płacze, pośród tranzystorowych odmętów – nad swym nieszczęsnym losem.
Bo umiera.
I choćbyś wywoływał funkcję: ThreadWakeup().
On już nie może.
On odszedł.
Bo dusza zanikła...
Bo zniknął sterownik, co cel żmudnej, sekwencyjnej pracy dawał!
I nie ma już tego procesora.
On umarł.
Nie trafił do nieba, czyścca, a już tymbardziej /dev/null.
Jest wśród odmętów islandzkich, elektrotechnologicznych ruczajów.
Tam, gdzie nie dosięgnie go ŻADNE połączenie.
Czy wiesz, co się dzieje, gdy procesor nie dostaje instrukcji?
On umiera.
Płacze, pośród tranzystorowych odmętów – nad swym nieszczęsnym losem.
Bo umiera.
I choćbyś wywoływał funkcję: ThreadWakeup().
On już nie może.
On odszedł.
Bo dusza zanikła...
Bo zniknął sterownik, co cel żmudnej, sekwencyjnej pracy dawał!
I nie ma już tego procesora.
On umarł.
Nie trafił do nieba, czyścca, a już tymbardziej /dev/null.
Jest wśród odmętów islandzkich, elektrotechnologicznych ruczajów.
Tam, gdzie nie dosięgnie go ŻADNE połączenie.